Protokół Nr XXXIII/14 z obrad sesji Rady Powiatu Hajnowskiego w dniu 24 kwietnia 2014 r.

OA.0002.33.2014

Protokół Nr XXXIII/14

z obrad sesji Rady Powiatu Hajnowskiego

w dniu 24 kwietnia 2014 r.

w sali konferencyjnej

Starostwa Powiatowego w Hajnówce ( sala Nr 12), ul. A.Zina 1

( początek sesji - godz. 10:00, koniec tego samego dnia - godz. 12:56)

 

Do punktu 1-go:

 

Sesję otworzył i przewodniczył obradom Przewodniczący Rady Powiatu Hajnowskiego Pan Mikołaj Michaluk.

Pan Przewodniczący powitał przybyłych na sesję gości w osobach:

- Irena Wróblewska -0 dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy;

- Nina Trendowska – Powiatowy Inspektor Sanitarny;

- Paweł Szymaniuk – Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie;

- Mikołaj Janowski – radny sejmiku województwa podlaskiego;

- Henryk Łukaszewicz – radny sejmiku województwa podlaskiego;

- Irena Dawidziuk.

( lista osób zaproszonych na sesję str..144..., zał. nr …7…. ).

 

 

Na podstawie listy obecności ( lista obecności str....145..., zał. nr …8…. ) Przewodniczący Rady stwierdził, że w obradach udział bierze 15 radnych ( r. H.Sapieszko i r. M.Romaniuk byli nieobecni), co stanowi kworum, przy którym Rada Powiatu może obradować i podejmować prawomocne uchwały.

 

Do punktu 2-go:

 

Przewodniczący Rady przypomniał, że porządek obrad wszyscy radni otrzymali. Przewodniczący Rady zapytał, czy będą pytania związane z porządkiem obrad.

Radni pytań i uwag nie zgłosili.

 

W związku z brakiem uwag Przewodniczący Rady poddał porządek obrad sesji pod głosowanie. Przedstawiony porządek obrad XXXIII sesji Rady Powiatu został przez radnych przyjęty jednogłośnie ( 17 głosów „za”).

Porządek obrad brzmi:

 

 

  1. Otwarcie XXXIII sesji Rady Powiatu Hajnowskiego.

  2. Przyjęcie porządku obrad sesji.

  3. Przyjęcie protokołu z XXXII sesji Rady Powiatu Hajnowskiego.

  4. Informacja o pracy Zarządu w okresie międzysesyjnym.

  5. Interpelacje i zapytania radnych.

  6. Informacja o sytuacji na lokalnym rynku pracy oraz o przeciwdziałaniu bezrobociu z uwzględnieniem zadań realizowanych przez Powiatową Radę Zatrudnienia.

  7. Informacja o realizacji Powiatowego Programu Zatrudnienia i Aktywizacji Lokalnego Rynku Pracy.

  8. Sprawozdanie z działalności Powiatowej Inspekcji Sanitarnej.

  9. Sprawozdanie z realizacji programu współpracy z organizacjami pozarządowymi oraz podmiotami prowadzącymi działalność pożytku publicznego w 2013r.

  10. Ocena zasobów pomocy społecznej za 2013r.

  11. Powzięcie uchwał w sprawie:

    1. zmian w budżecie na 2014r.;

    2. zmian do Wieloletniej Prognozy Finansowej Powiatu Hajnowskiego;

    3. zmiany Regulaminu Organizacyjnego Starostwa Powiatowego w Hajnówce;

    4. zmiany uchwały Nr XVII/130/12 Rady Powiatu Hajnowskiego z dnia 30 sierpnia 2012r. w sprawie określenia przystanków komunikacyjnych, których właścicielem jest Powiat Hajnowski oraz warunków i zasad korzystania z tych przystanków;

    5. zaopiniowania projektu uchwały Sejmiku Województwa Podlaskiego w sprawie podziału województwa podlaskiego na okręgi wyborcze w wyborach do sejmiku województwa;

    6. przyjęcia stanowiska Rady Powiatu Hajnowskiego w sprawie wykonania w 2014r. dokumentacji technicznej na drogę wojewódzką Nr 687 na odcinku Zwodzieckie – Narewka – Juszkowy Gród oraz przyjęcia do sieci dróg wojewódzkich części drogi powiatowej Nr 1644B łączącej drogę wojewódzką z kolejowym przejściem granicznym w Siemianówce;

    7. skargi na działalność Dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Hajnówce.

  1. Odpowiedzi na interpelacje i zapytania radnych.

  2. Wolne wnioski.

  3. Zamknięcie obrad XXXIII sesji Rady Powiatu Hajnowskiego.

 

Do punktu 3 – go:

Do protokołu z XXXII sesji Rady Powiatu radni nie zgłosili uwag. Przewodniczący Rady Powiatu poddał pod głosowanie przyjęcie protokołu z XXXII sesji Rady Powiatu. Protokół został przyjęty jednogłośnie ( 15 głosów „za”).

 

Do punktu 4 – go:

Przewodniczący Rady Powiatu oznajmił, że wszyscy radni otrzymali pisemną informację o pracy Zarządu Powiatu w okresie międzysesyjnym ( str.....138..., zał. nr ..6..) i zapytał radnych, czy będą uwagi bądź pytania w związku z przedłożoną informacją.

W związku z brakiem uwag i pytań Przewodniczący Rady stwierdził, że informacja o pracy Zarządu w okresie międzysesyjnym została przyjęta przez Radę Powiatu.

 

Do punktu 5-go:

 

W powyższym punkcie zostały zgłoszone następujące interpelacje:

Radny Jan Adamczuk:Chciałbym zgłosić odnośnie dróg, bo to jest najważniejsze. Już tych dziur się trochę narobiło. Dotyczy to drogi Czyże – Rakowicze. Tam dużo dziur nie ma, ale jest taki odcinek około 15 m, taki łuk i tam bardzo wykruszony jest ten asfalt, ta nawierzchnia i trzeba tam zrobić jakąś regenerację. Tam nie jest dziurka, tylko jednolity duży metraż.

Czyże – Szostakowo też kilka dziurek jest i koniecznie trzeba ich zrobić.

Dobrze by było przejść na teren Białowieży. Jechałem przez Budy, Teremiski i Pogorzelce. Jeszcze Budy to pół biedy, ale droga od Pogorzelec do Białowieży to tragiczna jest. Dobrze byłoby ją tam naprawić, bo i pobocze tam pokruszyło się i dziury są. Bardzo bym prosił, żeby to zrobić. Budy i Teremiski to pół biedy.

Jeszcze droga w Leniewie; jest tam taki łuk ostry. Tam też się wykruszyło i to bardzo dużo. Uważam, że trzeba to naprawić i mieszkańcy będą zadowoleni.

Jeszcze droga w Rzepiskach pod Nr 20; teraz tam pół biedy, bo wody w rowach brakuje, ale wiosną to jej tam fundament zajmował. Tam się obsypało; tam nie ma odprowadzenia. Kiedyś mówili, że przez drogę poprowadzić jakiś tam rów, ale przez drogę nie będzie się nikt przebijał. Uważam, że tam trzeb pojechać i tak zrobić, żeby ten rów był drożny i ta woda pójdzie spokojnie i ta babcia będzie zadowolona.

Jeszcze dobrze byłoby zajrzeć do Czyż, posesja Nr 40; tam woda stoi w rowie. Tam trzeba byłoby pojechać i podyskutować i ją uświadomić i może ona zostawi ten fakt, bo tam, jak zacząć kopać ten rów, to jeszcze gorzej będzie jak teraz przed kopaniem.”

 

Radny Lech Jan Michalak: „ Po spotkaniu z nauczycielami podlegającymi pod Zarząd Powiatu zgłaszam następujący wniosek: wnoszę o przyjęcie jako zasady dotyczącej szkół, których organem prowadzącym jest Powiat Hajnowski, zatrudniania nauczycieli, którzy są już pracownikami emerytowanymi tylko i wyłącznie w sytuacji kiedy wszyscy czynni zawodowo nauczyciele mają zapewnione zatrudnienie w wymiarze godzin równym pełnemu etatowi. Wniosek swój opieram na założeniu, że hajnowski rynek pracy nie jest w stanie przyjąć zagrożonych ewentualnymi redukcjami czynnych zawodowo nauczycieli. W tej sytuacji zawieranie umów z nauczycielami, którzy nabyli już prawa emerytalne wydaje się nieuzasadnione. Nawet jeśli przyjmiemy, że prowadzone przez nich zajęcia dotyczą wąskiego zakresu wiedzy to warto zorganizować planowanie zatrudnienia w przyszłości o analizę potrzeb oraz kierowanie pracowników na odpowiednie studia uzupełniające co pozwoli wykluczyć konieczność zatrudniania emerytów do prowadzenia zajęć. Wszelkie decyzje organu prowadzącego dotyczące tworzenia siatki godzin powinny też być konsultowane z Komisją Spraw Społecznych, także plany związane z redukcją etatów podyktowaną koniecznością wypłacania jednorazowych dodatków uzupełniających.”

 

 

Radny Lech Jan Michalak: „ Do szkoły garmażeryjnej zakupiono cały sprzęt. Są garnki i sprzęty różne, ale co z tego jak to leży w kącie, czy w piwnicy i nie jest używane, bo nie stać na 10 tys. zł na ułożenie glazury. I te rzeczy leżą bezczynnie, a uczniowie dalej nie mogą z tego korzystać. Daje się podwyżkę dyrektorom po 1500 zł, czy nie można było tego przeznaczyć na wyłożenie tej glazury, żeby ci uczniowie korzystali z tego sprzętu, na który powiat też wyłożył własne środki.”

 

 

Radny Lech Jan Michalak: „Na ostatniej sesji zapytywałem Pana Starostę, czy personel średni, pomocniczy dostanie podwyżkę i powiedział mi Pan, że to jest pytanie do dyrektora, ale powiedział Pan, że zapyta go w tej sprawie. Tak jest napisane w protokole, można to sprawdzić. Chciałbym dowiedzieć się, czy Pan już pytał o ten średni personel w szpitalu, czy oni też dostali podwyżkę?”

 

Radny sejmiku województwa podlaskiego Henryk Łukaszewicz: „Chciałbym zabrać głos w sprawie nauczycieli, szkolnictwa. Chciałbym kilka punktów tutaj zgłosić:

- czy wszyscy nauczyciele zatrudnieni w szkołach podległych zostaną nadal zatrudnieni w roku szkolnym 2014/2015 na pełnych etatach?;

- czy w podległych placówkach będą sytuacje, gdzie nauczyciel dotychczasowo zatrudniony na całym etacie będzie miał ograniczenie etatu na rzecz zatrudnienia nauczyciela posiadającego uprawnienia emerytalne bądź rentowe?;

- czy w razie braku zatrudnienia nauczyciela w szkole organ prowadzący – Starostwo Powiatowe w Hajnówce – będzie stosowało ustawę z 26 stycznia 1982r. –Karta Nauczyciela ( Dz.U. z 2003r. Nr 118, poz.1112 ze zm.) w art.18 i 19?;

- czy są monitorowane przyczyny emigracji absolwentów gimnazjów z powiatu hajnowskiego do innych szkół ponadgimnazjalnych w innych powiatach?;

- czy planowana jest wspólna polityka oświatowa w Hajnówce przez Starostwo Powiatowe w Hajnówce oraz przez Burmistrza Miasta Hajnówka?”

 

Do punktu 6-go:

Przewodniczący Rady powiedział, że wszyscy radni otrzymali informacje o sytuacji na lokalnym rynku pracy oraz o przeciwdziałaniu bezrobociu z uwzględnieniem zadań realizowanych przez Powiatową Radę Zatrudnienia ( zał. nr ……4..…, str …115-132…...... ) i zapytał, czy radni mają pytania odnośnie informacji zawartych w tych materiałach.

Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy Irena Wróblewska przedstawiła powyższą informację.

Radni więcej uwag i pytań nie zgłosili.

Przewodniczący Rady stwierdził, że informacja o sytuacji na lokalnym rynku pracy oraz o przeciwdziałaniu bezrobociu z uwzględnieniem zadań realizowanych przez Powiatową Radę Zatrudnienia została przez Radę Powiatu przyjęte.

 

Do punktu 7-go:

Przewodniczący Rady powiedział, że wszyscy radni otrzymali informację o realizacji Powiatowego Programu Zatrudnienia i Aktywizacji Lokalnego Rynku Pracy ( zał. nr ……5.…, str …133-137…..... ) i zapytał, czy radni mają pytania odnośnie informacji zawartych w tych materiałach.

Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy Irena Wróblewska: „Rok 2013 dla Powiatowego Programu Zatrudnienia był rokiem ostatecznym. W 2014r. trzeba opracować nowy program, z tym, że wchodzi nowelizacja naszej ustawy, wchodzą bardzo różne, inne zadania, z tym, że Prezydent jeszcze tego nie podpisał i w związku z tym trudno jest nam cokolwiek o tym powiedzieć. Ja prosiłabym Radę, żeby przedłużyć ten program, który jest teraz jeszcze na rok 2014, a na 2015 zostanie opracowany nowy program, dlatego, że będą nowe zadania nam dołożone i nie wiemy w jakich terminach będą poszczególne zadania rozłożone. Bardzo proszę, jeżeli jest to możliwe, przedłużyć ten program obecnie istniejący do 2014r.”

Radni uwag i pytań nie zgłosili.

Pani Irena Dawidziuk: „Czy ja mogę Pani dyrektor zadać pytanie? Chodzi mi o promocję zatrudnienia itd.”

Przewodniczący Rady Mikołaj Michaluk: „Może Pani wykorzystać czas, jak będzie omawiany punkt związany z Pani skargą.”

Pani Irena Dawidziuk: „Szkoda.”

Przewodniczący Rady stwierdził, że informacja o realizacji Powiatowego Programu Zatrudnienia i Aktywizacji Lokalnego Rynku Pracy została przez Radę Powiatu przyjęte.

 

 

Do punktu 8-go:

Przewodniczący Rady powiedział, że wszyscy radni otrzymali sprawozdanie z działalności Powiatowej Inspekcji Sanitarnej ( zał. nr ….3…, str …94-114...... ) i zapytał, czy radni mają pytania odnośnie informacji zawartych w tym sprawozdaniu.

Pani Nina Trendowska z Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej przedstawiła powyższą informację.

Radny Jan Adamczuk: „Czy to jest prawda, że 25 pracowników jest zatrudnionych?”

Pani Nina Trendowska: „Tak, na koniec roku było 25 pracowników. Już w tym roku jedna osoba przeszła na emeryturę, jedna przeszła na świadczenie chorobowe. W tym roku o 2 osoby zmniejszy się stan kadrowy.”

Radny Jan Adamczuk: „Bardzo dobrze, że macie pracę i że pilnujecie tego wszystkiego. Bardzo Pani dziękuję.”

Radny Stefan Kuczyński: „Bakteria legionella, to jest bakteria groźna i trudno z nią wojować. Czy istnieje jakiś program do monitorowania tego.”

Pani Nina Trendowska: „W całym województwie jest program do monitorowania tego. Co roku typujemy obiekty do badań laboratoryjnych; pobieramy próbki wody do oznaczeń, czy ta bakteria w tej sieci lokalnej jest. W ubiegłym roku były dwa zakłady kontrolowane w ramach urzędowej kontroli. Co roku piszemy wystąpienia ze wskazaniem, żeby same zakłady w ramach kontroli wewnętrznej badały tę wodę w kierunku legionelli.”

Radny Anatol Łapiński: „Ja mam pytanie jeżeli chodzi o szczepienia. Jest sporo osób, które uchylają się od szczepień. Jakie konsekwencje możecie Państwo w stosunku do tych osób wyciągnąć?”

Pani Nina Trendowska: „Trzeba przyznać, że do pewnego momentu ten problem nie był widziany przez władze nadrzędne. Dopiero w ostatnich latach zaczęliśmy wydawać decyzje; te decyzje były zaskarżane, poszły do sądu i w tej chwili mamy wykładnię sądu, wyrok Sądu Naczelnego, że organem egzekucyjnym, który może egzekwować szczepienia jest Wojewoda. My prowadzimy postępowanie do momentu egzekucji; zbieramy dane; wysyłamy wystąpienia, upomnienia i jeżeli osoba nie zgłasza się do szczepień wtedy wysyłamy całość sprawy do wojewody, który powinien to na drodze egzekucji wyegzekwować. Wojewoda Podlaski przekazał te uprawnienia Wojewódzkiemu Inspektorowi Sanitarnemu. Już w tym roku przekazaliśmy sprawy do egzekucji. Następną karą jest grzywna. Z naszego powiatu jeszcze nikt nie został ukarany grzywną, bo my jeszcze jesteśmy na etapie postępowania. Najniższe grzywny stosowane przez nas to od 500 do 1000 zł.”

Radni więcej uwag i pytań nie zgłosili.

Przewodniczący Rady stwierdził, że sprawozdanie z działalności Powiatowego Rzecznika Konsumentów zostało przez Radę Powiatu przyjęte.


 

Do punktu 9-go:

Przewodniczący Rady powiedział, że wszyscy radni otrzymali sprawozdanie z realizacji programu współpracy z organizacjami pozarządowymi oraz podmiotami prowadzącymi działalność pożytku publicznego w 2013r. ( zał. nr …2..…, str ….90-93..... ) i zapytał, czy radni mają pytania odnośnie informacji zawartych w tych materiałach.

Naczelnik wydziału spraw społecznych Włodzimierz Pietruczuk: „Jest to kolejne sprawozdanie za rok poprzedni z realizacji programu, a szczególnie jeśli chodzi o ogłaszane przez Zarząd Powiatu konkursy dotyczące realizacji zadań publicznych. Z roku na rok jest tylko taka zmiana, ze tych pieniędzy mamy coraz mniej, a więc ogłaszamy mniej konkursów i mniej tych środków jest przyznawanych. W roku poprzednim konkursy ogłosiliśmy tylko w 3 sferach: kultura, sport i turystyka i promocja powiatu. W sporcie i turystyce mieliśmy tylko po jednej ofercie, natomiast w kulturze mieliśmy kilka ofert. Poza konkursami to jeszcze przekazujemy informacje dotyczące szkoleń i konkursów; realizowaliśmy też konsultacje z organizacjami pozarządowymi w sprawie uchwalenia programu na rok następny. Organizacje mogą korzystać też nieodpłatnie z lokali, które są własnością powiatu.”

 

Radni więcej uwag i pytań nie zgłosili.

Przewodniczący Rady stwierdził, że sprawozdanie z realizacji programu współpracy z organizacjami pozarządowymi oraz podmiotami prowadzącymi działalność pożytku publicznego w 2013r. zostało przez Radę Powiatu przyjęte.

 

 

Do punktu 10-go:

Przewodniczący Rady powiedział, że wszyscy radni otrzymali ocenę zasobów pomocy społecznej za 2013r.( zał. nr …..1…, str …44-89...... ) i zapytał, czy radni mają pytania odnośnie informacji zawartych w tych materiałach.

Kierownik Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie Paweł Szymaniuk: „Tak oficjalnie to jest pierwszy rok to przedstawiane, ale ta ocena w latach poprzednich była dołączana do sprawozdania z działalności PCPR. To jest kolejny dokument, który został stworzony na zlecenie Ministerstwa Pracy, został udostępniony wszystkim samorządom gminnym i powiatowym w formie elektronicznej. W tym dokumencie część danych jest pobierana z innych źródeł, jak Ministerstwo Pracy i GUS.”

Radny Jan Adamczuk: „Pan nadmienił o 3 tys. zł kosztów utrzymania w Domu Pomocy Społecznej w Białowieży. Ja tam byłem tydzień temu u Golonki, pojechałem tam obejrzeć i podyskutować. Tam jest dużo miejsc, ale nie ma tych ludzi, bo koszt jest duży. Dyrektor mówił, że najgorzej z tym, że trunki mocne alkoholowe używają. Całą torbę mi pokazał, takich najtańszych, ale najmocniejszych. Dyrektor ma problem i nic nie może zrobić. To jest problem.”

Kierownik Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie Paweł Szymaniuk: „Panie radny, to akurat nie są mieszkańcy naszego powiatu. Przez to, że jest dużo miejsc, to Pan dyrektor nabierał osoby, które się trafiły i 2-3 lata temu miasto Suwałki wszystkich bezdomnych skierowali do naszego DPS. Wtedy trafili tam ludzie z problemami alkoholowymi. Dyrektor chętnie by się ich pozbył, ale wiąże się to także z tym, że pozbędzie się pieniędzy.”

Radny Lech Jan Michalak: „Ja to myślę, że to nie do Pana Pawła to pytanie, ale do Zarządu, o powiększenie etatów u Pana Pawła. Chciałbym się dowiedzieć, Pan Paweł na pewno jakieś rozmowy ze starostami prowadzi, czy Zarząd do takiego wniosku się odniósł.

Wicestarosta Hajnowski Andrzej Skiepko: „I lokalu, przy okazji.”

Radny Lech Jan Michalak: „O lokal pytałem i powiedział, że nas, stowarzyszeń, nie wygoni.”

Starosta Hajnowski Włodzimierz Pietroczuk: „Takiego czegoś też nie możemy wykluczyć jeśli to będzie potrzebne do funkcjonowania PCPRu. Prowadzimy z Panem Pawłem rozmowę na ten temat uzupełnienia stanu kadrowego i myślę, że od nowego roku będzie wzmocnienie dla PCPRu, bo rzeczywiście zadań przybywa. Jeśli się uda i pojawia się jakieś oszczędności to myślę, że nastąpi to jeszcze w tym roku.”

Radni więcej pytań i uwag nie zgłosili.

 

 

Przewodniczący Rady stwierdził, że ocena zasobów pomocy społecznej za 2013r. została przez Radę Powiatu przyjęta.


 

 

 

Do punktu 11-go:

11.1.

 

W powyższym punkcie Przewodniczący Rady Powiatu przedstawił Radzie projekt uchwały Rady Powiatu w sprawie zmian w budżecie na 2014r.

Przewodniczący Rady Powiatu powiedział, że Komisje Rady zaopiniowały projekt uchwały pozytywnie i zapytał, czy będą pytania.

W związku z tym, że radni nie wnieśli uwag i pytań do przedstawionego projektu uchwały, Przewodniczący Rady Powiatu poddał projekt uchwały pod głosowanie. W głosowaniu uchwała została przyjęta jednogłośnie ( 15 głosów „za”).

 

Uchwała Nr XXXIII/226/14

RADY POWIATU HAJNOWSKIEGO

z dnia 24 kwietnia 2014 r.

 

w sprawie zmian w budżecie na 2014 rok.

( strona .......)

 

11.2.

 

W powyższym punkcie Przewodniczący Rady Powiatu przedstawił Radzie projekt uchwały Rady Powiatu w sprawie zmian do Wieloletniej Prognozy Finansowej Powiatu Hajnowskiego na lata 2014-2023.

W związku z tym, że radni nie wnieśli uwag i pytań do przedstawionego projektu uchwały, Przewodniczący Rady Powiatu poddał projekt uchwały pod głosowanie. W głosowaniu uchwała została przyjęta jednogłośnie ( 15 głosów „za”).

 

Uchwała Nr XXXIII/227/14

RADY POWIATU HAJNOWSKIEGO

z dnia 24 kwietnia 2014 r.

 

w sprawie zmian do Wieloletniej Prognozy Finansowej Powiatu Hajnowskiego na lata 2014-2023.


 

 

( strona ........)

 

 

11.3.

 

W powyższym punkcie Przewodniczący Rady Powiatu przedstawił Radzie projekt uchwały Rady Powiatu w sprawie zmian w Regulaminie Organizacyjnym Starostwa Powiatowego w Hajnówce.

W związku z tym, że radni nie wnieśli uwag i pytań do przedstawionego projektu uchwały, Przewodniczący Rady Powiatu poddał projekt uchwały pod głosowanie. W głosowaniu uchwała została przyjęta jednogłośnie ( 15 głosów „za”).

 

Uchwała Nr XXXIII/228/14

RADY POWIATU HAJNOWSKIEGO

z dnia 24 kwietnia 2014 r.

 

w sprawie zmian w Regulaminie Organizacyjnym Starostwa Powiatowego w Hajnówce.

 

11.4.

 

W powyższym punkcie Przewodniczący Rady Powiatu przedstawił Radzie projekt uchwały Rady Powiatu w sprawie zmiany uchwały Nr XVII/130/12 Rady Powiatu Hajnowskiego z dnia 30 sierpnia 2012r. w sprawie określenia przystanków komunikacyjnych, których właścicielem jest Powiat Hajnowski oraz warunków i zasad korzystania z tych przystanków.

W związku z tym, że radni nie wnieśli uwag i pytań do przedstawionego projektu uchwały, Przewodniczący Rady Powiatu poddał projekt uchwały pod głosowanie. W głosowaniu uchwała została przyjęta jednogłośnie ( 15 głosów „za”).

 

Uchwała Nr XXXIII/230/14

RADY POWIATU HAJNOWSKIEGO

z dnia 24 kwietnia 2014 r.

 

w sprawie zmiany uchwały Nr XVII/130/12 Rady Powiatu Hajnowskiego z dnia 30 sierpnia 2012r. w sprawie określenia przystanków komunikacyjnych, których właścicielem jest Powiat Hajnowski oraz warunków i zasad korzystania z tych przystanków.

 

 

( strona ........)

 

11.5.

 

W powyższym punkcie Przewodniczący Rady Powiatu przedstawił Radzie projekt uchwały Rady Powiatu w sprawie zaopiniowania projektu uchwały Sejmiku Województwa Podlaskiego w sprawie podziału województwa podlaskiego na okręgi wyborcze w wyborach do sejmiku województwa.

W związku z tym, że radni nie wnieśli uwag i pytań do przedstawionego projektu uchwały, Przewodniczący Rady Powiatu poddał projekt uchwały pod głosowanie. W głosowaniu uchwała została przyjęta większością głosów ( 14 głosów „za”) przy 1 głosie „przeciwnym” ( r. L.J.Michalak).

 

Uchwała Nr XXXIII/229/14

RADY POWIATU HAJNOWSKIEGO

z dnia 24 kwietnia 2014 r.

 

w sprawie zaopiniowania projektu uchwały Sejmiku Województwa Podlaskiego w sprawie podziału województwa podlaskiego na okręgi wyborcze w wyborach do sejmiku województwa.

 

 

( strona ........)

 

11.6.

 

W powyższym punkcie Przewodniczący Rady Powiatu przedstawił Radzie projekt uchwały Rady Powiatu w sprawie stanowiska Rady Powiatu Hajnowskiego w sprawie wykonania w 2014r. dokumentacji technicznej na drogę wojewódzką Nr 687 na odcinku Zwodzieckie – Narewka – Juszkowy Gród oraz przyjęcia do sieci dróg wojewódzkich części drogi powiatowej Nr 1644B łączącej drogę wojewódzką z kolejowym przejściem granicznym w Siemianówce.

Radny Jan Adamczuk: „O tej drodze to ja chciałbym parę słów nadmienić, bo tydzień temu jechałem na Narewkę. Chciałem zwiedzić ten teren. Jak wyjechałem za te Nowosady, patrzę, a mi samochód cos podskakuje do góry. Akurat mój syn jechał i mówi: tato zawracamy, bo rozbijemy tutaj samochód. Żona mówi żeby jechać dalej. Podjechaliśmy dalej i tam już mniej podskakiwał. Ta droga jest niezbędnie potrzebna i to pilnie potrzebna. Wtedy jak Pan Janowski robił tę drogę w Dubinach to trzeba było za wszelką cenę walczyć, żeby dalej to było. Tragiczna jest ta droga i na terenie powiatu nigdzie nie ma takiej drogi. Uważam, że to trzeba tak to pilotować i tak wziąć to wszystko w garść, żeby jak najszybciej tę drogę zrobić. Może chociaż zregenerować ten odcinek, żeby chociaż trochę ją naprawić, bo tam ludzie koła pogubią. Droga Nowosady – Narew bardzo jest potrzebna, nie zaprzeczam, ale jeszcze ona wytrzyma. Ja poproszę Pana Janowskiego, żeby pilotował zrobienie tej drogi, żeby ludzie byli zadowoleni.”

Starosta Hajnowski Włodzimierz Pietroczuk: „To stanowisko, które dzisiaj Zarząd proponuje Wysokiej Radzie jest konsekwencją stanowiska, które dyskutowaliśmy na poprzedniej sesji Rady i które zostało przesunięte w czasie. To stanowisko ma inna treść, bo w międzyczasie zaistniały zdarzenia, które pozwalają nam przypuszczać, że rzeczywiście ta droga zostanie włączona do projektowania jeszcze w tym roku. Co prawda, w ostatnio przyjętej uchwale Zarządu Województwa Podlaskiego, nie ma zapisu dotyczącego tej drogi, ale są zapisy dotyczące innych dróg i przeznaczone są środki budżetowe i w trakcie dyskusji na sejmiku Marszałek Województwa Podlaskiego podkreślał ważność tej drogi i sugerował radnym, ze w najbliższej przyszłości zwróci się o wyasygnowanie jakiś niewielkich środków na rozpoczęcie procedur związanych z przygotowaniem dokumentacji technicznej. Taką deklarację Pan Marszałek złożył także w trakcie spotkania w Hajnowskim Domu Kultury. Jest szansa na to, że procedury zostaną uruchomione jeszcze w tym roku. To stanowisko proponuję przyjąć, bo Pan Marszałek mówił, ze potrzebuje argumentów do tego, żeby przekonać do tej propozycji radnych. Składamy tutaj deklarację współpracy merytorycznej oraz ewentualne wsparcie finansowe. Proponuję wykreślić słowo „ewentualne”. To deklarowane wsparcie finansowe możemy nawet określić tutaj wysokość tej kwoty. Poprzednio proponowaliśmy kwotę 100 tys. zł., ale w budżecie przyszłego roku, bo w tym roku wykonanie dokumentacji na tę drogę nie będzie generowało kosztów, bo ewentualne faktury za projekt będą już w 2015r. W imieniu tych, dla których ta droga jest taka ważna proszę o przyjęcie tego stanowiska.”

Radny sejmiku województwa podlaskiego Mikołaj Janowski: „ Pan Adamczuk chyba rodzinnie czuje tę sprawę. Rozmawiając z zarządem Dróg Wojewódzkich wczoraj jakby jest taka groźba, ja się nie znam technicznie na tych sprawach, ale rozmawiając wczoraj z wójtem Pawilczem na temat podpisania porozumienia miedzy samorządami a samorządem wojewódzkim w sprawie dofinansowania tej drogi. Taka jakby była prośba, żeby zarząd województwa miał już pieniądze i przystąpił do ogłoszenia przetargu. Jak najszybciej trzeba byłoby ten przetarg ogłosić. Po jakimś czasie pan wójt z Narewki oddzwonił do mnie i mówił, żeby deklarować środki, podpisać porozumienie finansowe, to potrzebne są uchwały Rady. Ja dziękuje bardzo za deklarację 100 tys. zł dla Starostwa, 50 tys. zł Pan wójt z Narewki deklarował, 20 tys. zł zadeklarowała Rada Miasta i także zadeklarował wstępnie, telefonicznie, 100 tys. zł Burmistrz Michałowa. Jest około 270 tys. zł. Teraz bardzo jest ważne, że jeżeli potrzebna będzie uchwała budżetowa w sprawie tej drogi, to jest ważne, żeby jak najszybciej podpisać porozumienie, żeby wejść w przetarg. Jest wstępna akceptacja Marszałka, ale żeby uruchomić procedurę przetargową to trzeba skonsolidować papiery i pójść szybko, bo do 2015r. musi być termin wykonania tego projektu. Ja bym proponował Panie Starosto, żeby z Pana inicjatywy odbyć takie spotkanie wspólne, robocze w sprawie tej drogi i konkretnie dogadać, szczegółowo i ruszyć to z przetargiem. Najlepiej byłoby, żeby do 25 maja ten przetarg ogłosić, bo wiadomo z różnych względów, że wszystko co dobre to się ogłasza do 25 maja.”

Starosta Hajnowski Włodzimierz Pietroczuk: „Ja chętnie podejmę się zorganizowania takiego spotkania, ale w związku z tym, że jest to droga wojewódzka, to z inicjatywą powinien wyjść dyrektor Podlaskiego Zarządu Dróg. To oni powinni też przygotować porozumienie w tej sprawie. Sądzę, że wszyscy będziemy zgodni, że trzeba tę inicjatywę poprzeć.”

( radny Stefan Sadowski opuścił salę obrad)

W związku z tym, że radni nie wnieśli więcej uwag i pytań do przedstawionego projektu uchwały, Przewodniczący Rady Powiatu poddał projekt uchwały pod głosowanie wraz z uzupełnieniem zgłoszonym przez Starostę Hajnowskiego odnośnie deklaracji 100 tys. zł. . W głosowaniu uchwała została przyjęta jednogłośnie ( 14 głosów „za”).

 

Uchwała Nr XXXIII/231/14

RADY POWIATU HAJNOWSKIEGO

z dnia 24 kwietnia 2014 r.

 

w sprawie stanowiska Rady Powiatu Hajnowskiego w sprawie wykonania w 2014r. dokumentacji technicznej na drogę wojewódzką Nr 687 na odcinku Zwodzieckie – Narewka – Juszkowy Gród oraz przyjęcia do sieci dróg wojewódzkich części drogi powiatowej Nr 1644B łączącej drogę wojewódzką z kolejowym przejściem granicznym w Siemianówce.

 

 

( strona ........)

 

11.7.

 

W powyższym punkcie Przewodniczący Rady Powiatu przedstawił Radzie projekt uchwały Rady Powiatu w sprawie skargi na działalność dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy.

Przewodniczący Rady Mikołaj Michaluk: „Projektem uchwały w sprawie skargi na dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy zajmowały się Komisja Spraw Społecznych i Komisja Budżetu. Zanim przystąpimy do przyjęcia uchwały, no cóż, mamy taką sytuację, że częściowo wyjaśnienia skarżącej Pani Dawidziuk już znamy. Dzisiaj jest obecna druga strona Pani dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy. Zapewne Pani dyrektor zapoznała się z wypowiedzią Pani Dawidziuk, czytała protokół z poprzedniej sesji. W związku z tym proszę o wystąpienie i o ustosunkowanie się do stawianych tam zarzutów.”

Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy Irena Wróblewska: „ Ustosunkowanie się do tej skargi przedstawiłam na piśmie. Czy Państwo mieliście to do wglądu?”

Przewodniczący Rady Mikołaj Michaluk: „Tak, każdy z radnych otrzymał.”

Radny Lech Jan Michalak: „ Kiedy?”

Przewodniczący Rady Mikołaj Michaluk: „Nie, nie, proszę odczytać.”

Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy Irena Wróblewska: „W ogóle nie było? Napisałam o tym dlatego, że sprawa, która odbywała się na poprzedniej sesji była trochę krzywdząca dla mojej osoby, może dlatego, że byłam nieobecna i sporo spraw do wyjaśnienia, które zapewne dzisiaj wyjaśnię i Państwu odpowiem na te pytania. Były właściwie zadane cztery najważniejsze pytania, po pierwsze, po drugie, po trzecie, po czwarte. Ja spróbuję ustosunkować się do tego tematu. To wszystko, co było zarzutami nie dotyczyło jakby stosunku pracy Pana Jerzego Dawidziuka, nie dotyczyło tej osoby, która pracowała, dotyczyły merytorycznych jego osiągnięć w naszej pracy.

Odpowiadam na pierwsze pytanie, bo pierwsze pytanie było związane z traktowaniem pracowników jakby nierówno. Pan Jerzy Dawidziuk w urzędzie przepracował 21 lat. Był to najdłuższy czas zatrudnienia u danego pracodawcy przez cały okres jego pracy. U poprzednich czterech pracodawców okres zatrudnienia wynosił tylko 18 lat. A 21 lat pracował w Powiatowym Urzędzie Pracy. Podczas zatrudnienia Pan Jerzy Dawidziuk był traktowany zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, był wynagradzany adekwatnie do swojego wkładu pracy, ale i również był karany dyscyplinarnie. W dokumencie tym stwierdzone było, że te zapisy są usuwane po roku czasu, że był karany. W tym miejscu pozwolę sobie stwierdzić, że Pani Irena Dawidziuk w swoim wystąpieniu użyła słów niezgodnych z prawdą, cytuję: „ przepracował 21 lat bez kary”. Przytoczyć Państwu tę karę, czy nie?”

Radny Jan Adamczuk: „ Ja przepraszam serdecznie Pani kierownik. Karany był? Coś tak Pani powiedziała.”

Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy Irena Wróblewska: „No tak.”

Radny Jan Adamczuk: „To przeczyta Pani.”

Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy Irena Wróblewska: „Karany był karą upomnienia za systematyczne, powtarzające się błędy w wypełnianiu kart rejestracyjnych bezrobotnych i innych dokumentów obowiązujących przy rejestracji, a w szczególności za brak wpisywania numerów ewidencyjnych i pesela, wpisywania stażu pracy, czyli podstawy przyznawania zasiłku dla bezrobotnych, co jest w zakresie czynności. Pan Jerzy Dawidziuk jako osoba rejestrująca wtedy, kiedy miał możliwość stwierdzenia, że dokumenty napisał nieprawidłowo, nie podpisywał danej karty rejestracyjnej, którą on rejestrował, z tym, że po charakterze pisma my dochodziliśmy, że to właśnie on był. Na wnioskach rodzinnych wypisywał o niepodleganiu męża lub żony do ubezpieczenia zdrowotnego, z jednego powodu, nie umiał tego wypełnić. Podsumowanie stażu pracy dla osoby bezrobotnej, tu też były kłopoty z podsumowaniem stażu pracy. A podsumowanie stażu pracy jest rzeczą bardzo ważną, gdyż jest rzeczą adekwatną do przyznania prawa do zasiłku itd. To jest wszystko jeśli chodzi o karę dyscyplinarną. I tutaj Pani Dawidziuk stwierdziła, że nie był karany.

Kwestia min. bezstronnego wykonywania zadań publicznych została uregulowana ustanowieniem statusu prawnego pracowników samorządowych w myśl art. 1 ustawy z dnia 21 listopada 2008r. o pracownikach samorządowych. Zasada równego traktowania w zatrudnieniu stanowiąca podstawowe zasady prawa pracy unormowana została w rozdziale II Kodeksu Pracy. Podpisów tych nie naruszyłam. Poza tym w lipcu 2007r. Pan Dawidziuk przyjął do wiadomości i podpisał informację dotyczącą równego traktowania w zatrudnianiu, a w listopadzie 2011r. podpisał Kodeks Etyki. Do dnia dzisiejszego w kwestii równego traktowania Pan Jerzy Dawidziuk nie zgłosił żadnych wątpliwości w czasie pracy, nie mówił mi nigdy o równym traktowaniu i nigdy takiego tematu nie było.

Drugi punkt – obietnica dotycząca zatrudnienia. Jakieś tam kłamstwa były, ale ja nie dochodzę do takiego poziomu, żeby mówić takim słownictwem. Obietnic dotyczących zatrudnienia Pana Dawidziuka nie składałam, gdyż Pan Jerzy Dawidziuk pozostawał w stosunku pracy na czas nieokreślony, to kiedy miałam składać obietnice gdy pracownik pracuje na czas nieokreślony. Poza tym jestem pracodawcą, nie jestem lekarzem i jeżeli ktokolwiek chce coś stwierdzić, to czym ja jestem, ja jestem pracodawcą. W kwestii dotyczącej zatrudnienia kontaktowałam się z wyżej wymienionym tylko i wyłącznie na piśmie. Nieprawdą jest fakt, że urząd, cytuję: „nie posiada żadnych strat z tytułu przebywania na świadczeniu rehabilitacyjnym” Pana Jerzego Dawidziuka. W okresie przebywania na świadczeniu rehabilitacyjnym Pan Jerzy Dawidziuk otrzymywał comiesięczny dodatek do wynagrodzenia za wieloletnią pracę w wysokości 20%. W 2013r. została przyzwana nagroda jubileuszowa i ekwiwalent za niewykorzystany urlop wypoczynkowy, mimo to, że w 2013r. Pan Jerzy Dawidziuk ani dnia nie pracował, a była to kwota ponad 20 tys. zł.”

Pani Irena Dawidziuk: „Co Pani takie rzeczy opowiada! Dalej Pani kłamie, proszę Panią. Aż wstyd i hańba dla Pani.”

Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy Irena Wróblewska: „Już wyliczam. Przedstawię Państwu dokładnie te kwoty miesiącami. W styczniu - 1182,19 zł, w lutym – 302,88 zł; w lutym również było wypłacone 2780,62 zł jako „trzynastka”; w marcu – 454 zł; w kwietniu – 454,35 zł; w maju – 454,35 zł; w czerwcu – 439,09 zł; w lipcu – 469,61 zł; w sierpniu – 454,35 zł; we wrześniu – 454,35 zł; w październiku – 454,35 zł; w listopadzie – 454,35 i w grudniu nagroda jubileuszowa – 6984 zł.

Patrząc na punkt 3, jeśli chodzi o pomieszczenia nasze. Pan Jerzy Dawidziuk nie zwracał się nigdy do dyrekcji z problemem względem pokoju, w którym pracował. Zaciek mocniej uwidocznił się w 2012r. W tej kwestii urząd dołożył wszystkich starań, żeby go usunąć. W grudniu 2012r. remontu dokonał Zakład Gospodarki Mieszkaniowej. W lutym Br został on zlikwidowany przez firmę Domlux w Hajnówce. Zostały wykonane następujące prace: zerwanie tynku, suszenie, gruntowaniue, ponowne suszenie, szpachlowanie, następnie suszenie, gruntowanie, suszenie i malowanie z użyciem specjalistycznych środków min. marki Tytan. Dane zostały spisane z umowy zawartej w styczniu 2014r. Sugestie Pani Ireny Dawidziuk dotyczące związku przyczynowego istniejącego zagrożenia jest nieuzasadnione. Na wniosek Pani Ireny Dawidziuk sprawą tą zajmuje się obecnie Wojewódzki Inspektor Sanitarny.

Zarzut dotyczący 4 punktu – osoba zatrudniona na stanowisku recepcjonisty nie wymaga zaświadczenia o niekaralności, jest to osoba pomocnicza, a nie urzędnicza. Osoba, o której była mowa ma wykształcenie wyższe, posiada wieloletni staż pracy, dała się poznać jako kompetentna i merytorycznie przygotowany pracownik. Chcę zaznaczyć, że Pan Jerzy Dawidziuk wielokrotnie korzystał z pomocy i doświadczenia wyżej wymienionej pracownicy, która poza swoimi obowiązkami udzielała mu merytorycznych porad i wyjaśnień. Pan Jerzy Dawidziuk w 2013r. nie wykonywał pracy, nie świadczył pracy dla Powiatowego Urzędu Pracy. Przebywał na półrocznym zwolnieniu lekarskim od 30 grudnia 2012r. do 29 czerwca 2013r., a następnie zostało mu przyznane świadczenie rehabilitacyjne od czerwca 2013r. do 24 czerwca 2014r. Pracownik po tak długiej nieobecności w pracy nie gwarantuje standardowej obsługi klientów oraz szybkiej, sprawnej i merytorycznej obsługi osób bezrobotnych. Jak nadmieniłam wyżej, osoba ta nawet bez przerw w pracy miała kłopoty z rejestracją i obsługą systemu informatycznego „Syriusz”. Poza tym w okresie wzmożonego napływu interesentów wspomagała ją druga osoba. Chcę tutaj zaznaczyć, że Pan Dawidziuk oprócz tego, że teraz był na zwolnieniu lekarskim, to w czasie swojej pracy, przez 21 lat był na zwolnieniu lekarskim 759 dni, ponad 3 lata, bo to są dni robocze.

Pani powiedziała Państwu, jak bardzo jest chory Pan Dawidziuk. Ja współczuję Panu Dawidziakowi. Ja naprawdę chciałabym, ale proszę zobaczyć, 21 lat pracował, gdzie poprzednio pracował u 4 pracodawców, z którymi niejednokrotne przywracany był do pracy przez sąd. I za 21 lat pracy, jeśli wykonywał swoje czynności, tak, czy inaczej, ja już nie chcę tutaj oskarżać dlatego, że człowiek jest chory, to nigdy bym tego nie zrobiła. Zrobiłam 18 grudnia, wtedy, kiedy była taka sytuacja, że cos trzeba robić. 18 grudnia zrobiłam spotkanie ze wszystkimi kierownikami i wszyscy kierownicy, którzy byli ze mną na spotkaniu powiedzieli, że nikt go nie przyjmie do pracy w swoim dziale. Co ja miałam zrobić? Tym bardziej, że ma zabezpieczone świadczenia w związku z tą chorobą. Ta choroba jest niedobra, wiadomo jaka to jest choroba, to wiadoma sprawa jest, że jeżeli przyszedłby Pan Dawidziuk do pracy, to ktoś by musiał go przyjąć do tej pracy, a kierownicy powiedzieli, że w żadnym wypadku. Nikt nie zdecydował się na przyjęcie go do pracy. Wiedzą o tym wszyscy, ze po takiej chorobie renta mu się należy. Świadczenie ma do końca czerwca, później jeśli będzie miał rentę, to w sumie myślę; ja nie jestem lekarzem i nie mogę się tutaj wypowiadać w tej kwestii, ale w sumie ma zabezpieczone to, co może być zabezpieczone dla niego, ma pieniądze na swoje utrzymanie. I nie wiem dlaczego jest taka do mnie tutaj agresja?

Chcę Państwu jeszcze jedną rzecz powiedzieć. Ustawodawca, nie bez przyczyny, wstawił w Kodeksie Pracy art. 53, dlatego, żeby pracodawcy mieli jakąkolwiek możliwość. Proszę Państwa być przez okres 21 lat 3 lata na zwolnieniu lekarskim i teraz przez okres np. roku, to jak może realizować swoje zadania? Jak można? Ja odpowiadam organizacyjnie za całą działkę, czy to jest działka prosta Urząd Pracy, to jest działka bardzo trudna. Tu trzeba naprawdę bardzo dobrych fachowców, trzeba ludzi, którzy są elokwentni, umiejętni, którzy w mig łapią przepisy i którzy dostosowują się do nowych zasad. Jesteśmy przed nowelizacją ustawy, która gremialnie zmienia pracę w urzędzie. Ja Państwa poproszę na następnej sesji o zmianę struktury organizacyjnej, wszystko się zmieni. Nie wyobrażam sobie, kiedy kierownicy mówią mi, że nikt nie przyjmie go do swojego działu, to co ja mam zrobić. Ręce mi opadają. Ja wiem, że to ja podejmuję najważniejszą decyzję, bo ja jestem tym dyrektorem, bo ja muszę kropkę nad i postawić, ale żeby umieścić go gdzieś, żeby pracował, to kierownik musi go przyjąć do działu. Ja nie mogę go dać do któregoś działu i powiedzieć co ma robić i co uczyć wszystkiego od początku? To młody człowiek, który przychodzi i który zna się na komputerze, to on to automatycznie łapie i automatycznie te zadania wykonuje. Nie wiem co miałabym jeszcze powiedzieć. Napisałam jeszcze trochę więcej, ale nie będę już tego czytać, bo to nie ma sensu.”

Pani Irena Dawidziuk: „Szanowna Pani dyrektor i szanowni Państwo radni. To, że Pani zrobiła z mojego męża dno, to ja wiem, że Pani na tym zależało i Pani cały czas z mojego męża dno robiła, ale Pani tłumaczenia, proszę Panią, nie przystoją dyrektorowi Powiatowego Urzędu Pracy w Hajnówce. Pani przed chwilą powiedziała, że trzeba dać szansę młodym ludziom. Pani mówiła o przeciwdziałaniu bezrobociu, to ja Pani dam jedną dobrą radę, niech Pani, bo Pani jest w tym samym wieku co ja, odejdzie na emeryturę i da szansę tym młodym ludziom wykonywania pracy. Oni też będą za Panią dobrze ją wykonywać, a może jeszcze lepiej niż Pani. Pani widzi tylko mojego męża, niech Pani odejdzie i da Pani spokój, proszę Panią. Takie tłumaczenie proszę Państwa, tak jak powiedziałam, nie przystoi osobie publicznej, tłumaczenie, że kierownicy nie zechcą. To już Pani szpryca była, żeby te pewne rzeczy tak zorganizować. Kto się Pani przeciwstawi? Przecież Pani tam ma własny folwark i Pani na tym folwarku wydaje zarządzenia. Pani co chce, to tam robi. A to, że mój mąż swego czasu dostał upomnienie. A ja Panią zapytam, wysyłała Pani mojego męża na jakieś przeszkolenia typu komputer? Nigdy Pani tego nie robiła. Powiem Państwu, bo to już idzie rozgrywka taka, że swego czasu mój mąż chciał studiować, ale Pani dyrektor oczywiście nie raczyła go na te studia skierować. A wiecie Państwo kto go skierował? Pan dyrektor Kozłowski, do którego ja się osobiście udałam z petycją, żeby mógł podjąć te studia. Ale u męża w dokumentach prawdopodobnie jest, że to Pani go skierowała, dziwnym trafem, proszę Panią. Pani wszystko potrafi, proszę Panią, a głównie Pani potrafi być podstępna i kłamliwa, to ma Pani zakodowane, proszę Panią.

Obowiązkiem lekarzy jest mówienie, informowanie pacjenta o chorobie nawet nieuleczalnej. Wydaje mi się też proszę Panią, że obowiązkiem pracodawcy jest również poinformowanie, że pracownik ma być po 9 miesiącach zwolniony. To nic, że Kodeks mówi o art. 53, ale jeśli ja przychodzę do Pani, kiedy mój mąż jest jeszcze w dość krytycznym stanie, Pani ze mną rozmawia, Pani przedstawia dwa warianty; powrót do pracy i odejście na rentę lub powrót do pracy i jeśli będzie taka możliwość to odejście na wcześniejszą emeryturę. Pani mi powiedziała w ten sposób, Pani porozmawia z mężem i dajcie mi Państwo tylko odpowiedź, albo Pani zadzwoni i Powie Pani, że przystajecie na te propozycje. Mój mąż poczuł się znacznie lepiej i poszedł do Pani i potwierdził to, a Pani co zrobiła.”

Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy Irena Wróblewska: „On nie umiał u mnie sprecyzować zdania.”

Pani Irena Dawidziuk: „Niech Pani nie oszukuje, proszę Panią. Pani dyrektor wolała skorzystać z podstępu, kłamstwa, bo planowała sobie Pani takie coś. To był cios w plecy mojemu mężowi, po to, by bardziej go zabolało. Przyzna Pani rację utaj. Udało się to Pani naprawdę. Super to Pani wyszło, tylko szkoda, że Pani skopała chorego leżącego, a to nie przystoi funkcjonariuszowi, który pełni obowiązki dyrektora. To nawet wstyd. Szanowni państwo, z zachowania Pani dyrektor, z sugestii tutaj, że mój mąż był takim lub innym pracownikiem, to wie Pani mi się nasuwa takie pytanie do Pani, dlaczego go Pani trzymała 21 lat? Dlaczego go Pani wcześniej nie zwolniła, jak był takim złym pracownikiem. Ja też byłam dyrektorem szkoły i wiem jak pewne rzeczy przebiegają. Mogła Pani to wcześniej zrobić, a nie wtedy, jak zachorował, żeby przyłożyć mu. Wiecie Państwo dlaczego? Pan radny Michalak też mi pewne sugestie tutaj zrobił, więc zaraz Państwu odpowiem. Z zachowania Pani dyrektor i sugestii Pana Michalaka, radnego, nasuwa mi się taki wniosek, że Pani dyrektor Irena Wróblewska zemściła się po prostu na moim chorym mężu. Wreszcie miała tą okazję. Szkoda tylko, że właśnie wykorzystała chorobę, chamstwo i podstęp. Zemściła się po pierwsze, za jego działalność związkową, po drugie, prawdopodobnie za to, że jest wyznania katolickiego, a Pani nie preferuje tej wiary. Ma Pani u siebie w zakładzie pracy trzy osoby. Po trzecie, ma Pani być może jeszcze w zanadrzu coś jeszcze innego, a jak Pani nie powie co ma Pani w zanadrzu, to ja powiem. Daję Pani pole do popisu. Proszę powiedzieć co jeszcze Pani ma do mojego męża? Niech Pani publicznie powie i wypierze te brudy już do końca. Jeśli Pani dyrektor tego nie powie, to ja Państwu zdradzę tajemnicę poliszynela. A więc Pani dyrektor przy spotkaniu ze mną zrobiła taką sugestię, że mój mąż przyłożył rękę do śmierci jej męża. Tylko dziwnym sposobem mój mąż, ani nie był jego pracodawcą, ani nie znał Pani męża, wręcz przeciwnie, ja mogłabym powiedzieć, że Pani mąż zastraszał pewnego razu mego męża, tak proszę Panią. O tym Pani mi mówiła, więc Pani po prostu się zemściła Pani dyrektor. Pani zrobiła to z premedytacją, w sposób podstępny.

Szanowni Państwo, Pani dyrektor nie tylko naruszyła Konstytucję RP, Pani dyrektor pokazywała, że pracownicy równo traktowani byli; ja twierdzę, że nie. Poza tym Pani jemu nie tylko zaszkodziła, ale i dokuczyła, przyczyniła się do tego, że postęp w chorobie nastąpił. I Pani za to, że Pani mojemu mężowi jakby dokuczyła złośliwie, wprowadziła go w błąd, Pani też podlega karze zgodnie z kodeksem wykroczeń, art. 107. Tam jest napisane w ten sposób: kto w celu dokuczenia innej osobie złośliwie wprowadza ją w błąd lub w inny sposób złośliwie niepokoi podlega też karze, ograniczenia wolności, grzywny lub nagany. Szanowni Państwo, teraz Państwo podejmiecie decyzję, czy moja skarga jest zasadna. Mam nadzieję, że zrobicie to rzetelnie, sumiennie i wczujcie się w sytuację mojego męża, w której został oszukany w sposób podstępny, perfidny przez swojego pracodawcę i który dzisiaj jeszcze raz potwierdził, jaką jest osobą. Liczę też na to, że Państwo podejmiecie też decyzję w stosunku do Pani dyrektor, o której powiedziałam wcześniej, która tez powinna z tego stanowiska odejść i dać szansę ludziom młodym, a to leży w Państwa gestii.”

Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy Irena Wróblewska: „Ja dzisiaj dowiedziałam się takich rzeczy, że po prostu gotów płakać. Ja się dowiedziałam, że molestowali mojego męża i z tego tytułu jakieś insynuacje były. Ja tutaj się dowiedziałam tyle i zostawmy to w spokoju, niech on leży w spokoju.

W kwestii tutaj Pani mówiła działalności związkowej. Bardzo fajnie, że Pani mi przypomniała o tym. Proszę Państwa wtedy, kiedy był Urząd Rejonowy, kiedy Pan Dawidziuk został zatrudniony przez swoich kolegów z Solidarności w Urzędzie Rejonowym, to przepracował tam 2 lata. Został zwolniony przez jego przyjaciół, przez kolegów; sąd go przywrócił do pracy, ale przyszedł do mnie kierownik Urzędu Rejonowego i powiedział, że nie mam dla niego pracy i nie przyjmie jego mimo nakazu przywrócenia do pracy i zadał mi pytanie: Pani Ireno, czy Pani przyjmie go do pracy?”

Pani Irena Dawidziuk: „Pani kłamie.”

Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy Irena Wróblewska: „To proszę zapytać Pana Grabiaka. I wtedy ja pomyślałam sobie, że pewnie go przyjmę i kiedy przyjęłam Pana Dawidziuka do pracy to on pracował. A dlaczego pani mówi, że wcześniej go nie zwolniłam. Przecież jak on nie miał innego świadczenia, to go nie zwolniłam, ale jeśli teraz jest tak bardzo chory i ma to świadczenie, to dlaczego ja w tej chwili mam nie skorzystać z tego art., który mi przysługuje. Dlaczego?

Jeśli chodzi o szkolenia, czy był szkolony? Szkolenia komputerowe odbywają się kiedy wchodzi nowy program, to szkolenia odbywają się na stanowisku pracy. Nie ma tak, że my wysyłamy na szkolenie, dlatego, ze u nas są programy dla nas specjalnie pisane, dla Powiatowych Urzędów Pracy. Nie są to ogólne szkolenia, gdzie kliknąć i czym, tylko u nas są robione. I wszyscy pracownicy są przeszkoleni na miejscu przy komputerze, na swoim stanowisku. W związku z tym nie wiem o jakie szkolenie chodziło. A już o tych innych paszkwilach zapomniałam, które usłyszałam.”

Radny Jan Adamczuk: „ Cóż z tej wypowiedzi, to jest taki ciężki orzech do zgryzienia i jedna strona mówi z żalem i druga. To jest bardzo ciężko to wszystko rozstrzygnąć. Tyle lat był człowiek na chorobowym, zachorował, choroba ponoć jest naprawdę niewesoła. To jest bolące i teraz jest tka kłótnia, że dalej do pracy, ja to tak zrozumiałem.”

Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy Irena Wróblewska: „Ale kto tu będzie pracował?”

Radny Jan Adamczuk: „ Pani Dawidziukowej mąż chce do pracy, ja to tak rozumiem. Ja nie przywrócę go do pracy. Pani kierownik swoją prawdę mówi, Pani Dawidziuk swoją prawdę mówi i to jest nieskończoność, ale najlepiej byłoby, żeby się pogodzili. To wszystko jest przykre słuchać, jeśli tak było, czy nie było. To nie miejsce na tą dyskusję. My nie jesteśmy do rozstrzygnięcia, tylko my was po prostu doceniamy. I Pani kierownik ileś już lat przepracowała i Pani mąż pracował i jeszcze raz go doceniam i zdrowia mu życzę. Teraz Pani stoi jako pełnomocnik w obronie męża, a pełnomocnictwa Pani żadnego nie ma itd. My nie jesteśmy sądem. Ciężko jest tu podjąć decyzję o zwolnienie Pani kierownik. Jak ja mogę ją zwolnić, jak ja jej nie zatrudniałem itd. Ale na jakiej podstawie, bo się przecież odwoła i mój wniosek jest uchylony. Powiem tylko jedno, daj boże, żebyście wy się dogadali i nie kłócili się może, pogadajcie mądrze i żeby Pani mąż był zdrowy i życzę mu zdrowia i żeby Pani była zdrowa i Pani Wróblewska miała zdrowie i szczęście i żyjcie w spokoju, bo ta kłótnia do niczego nie doprowadzi. Można pisać i pisać w nieskończoność i z tego nic nie wyniknie, a można się nawet oprzeć o sąd, I instancja, II i już będzie zakończony temat. Ja bym chciał, żeby było wszystko w porządku i żeby się nikt nie kłócił, bo ile tego życia. Mnie dwie strony szkoda, my wam nic nie naprawimy, bądźcie ludźmi, to nic nie da. Ile ja krzywd mam w swojej wiosce, tylko powiem krótko; gwoździe kładą pod kombajn, na kukurydzy czepiają przekaźniki, rysują samochody i nie ma na nich nic i przyznają się do winy, że to zrobił, to jest szajba. I co ja mam zrobić? Teraz kukurydzę i zboże posieję i znów coś zrobi, ale to jest bohater w Czyżach, nic mu nie zrobię. On mówi, że tego nie robi, a potem się przyznaje, to jest chore, to jest problem.”

Radny Lech Jan Michalak: „ Ja chciałbym się ustosunkować do tego. Dwóch stron żeśmy wysłuchali, z tym, że ja rozmawiałem nie tylko z Jurkiem, ale i z innymi pracownikami na te tematy i te różne traktowanie pracowników jest potwierdzone. Ludzie, którzy mnie znają wiedzą, że nie boję się o niektórych sprawach mówić i takie sprawy były, że różnie są tam traktowani ci pracownicy. Kara, upomnienie przez 21 lat, to nawet nie ma o czym mówić, bo różnie się zdarza, że to żadna kara. Co dotyczy remontu tego pokoju, w którym pracował Dawidziuk Jurek i inni pracownicy, to jak wyszło, że tą przyczyną choroby jego może być to, że była tam wilgoć i inne rzeczy, to zaczęto wtedy robić remont tego pomieszczenia i ten remont został zrobiony. Jeśli przez tyle lat nic się nie działo, to nie było remontu. Prawdopodobnie, tak, jak inni pracownicy mówią, było zgłaszane to do Pani, że należy tam zrobić remont, bo jest tam wilgoć, pleśń, a wiadomo, że pleśń powoduje te tzw. Groźne choroby. Pani podała ile Pan Dawidziuk był na chorobowym, jestem ciekaw, czy Pani policzyła swoje chorobowe przez te lata pracy; Pani też jest chora; słyszymy, że jeździ Pani po sanatoriach. Nie wiem, czy Pani jeździ w ramach urlopu, czy Pani w ramach zwolnienia. Też dobrze byłoby dowiedzieć się, ile Pani była na chorobowym. Ta jego ciężka choroba spowodowała, że jego ta liczba dni chorobowych urosła. Ja też byłem teraz ostatnio też na takim zwolnieniu i jakoś mnie burmistrz nie zwolnił, chociaż mógł, bo mam podobną chorobę, ale pracuję dalej, pozwolono mi wrócić do pracy; pracuje i jakoś żyję, jak długo niewiadomo, bo z tymi chorobami to jest różnie. Mam jeszcze jedno pytanie do Pani, bo prawnie to na pewno Pani zrobiła to prawidłowo, ale czy Pani to zrobiła moralnie, czy ma Pani takie czyste odczucie moralne, że Pani dobrze postąpiła?”

Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy Irena Wróblewska: „A dlaczego nie?”

Radny Lech Jan Michalak: „ Każdy ma inne sumienie.”

Radny Stefan Kuczyński: „ Ja mówię w swoim imieniu, bo każdy z nas ten konflikt odczuwa trochę inaczej. Ja nie jestem w stanie rozstrzygnąć tego konfliktu, ani głosować, za, czy przeciw. Mnie się wydaje, że to jest temat albo dla Sądu Pracy, albo dla Sądu Cywilnego, natomiast ja nie mam wystarczającej kwalifikacji, żeby to oceniać. Dziękuję serdecznie.”

Starosta Hajnowski Włodzimierz Pietroczuk: „ Ja mogę rozumieć poczucie krzywdy, które towarzyszy tutaj Pani Dawidziuk, ale elementy, które pojawiły się dzisiaj wcale nie pogłębiają naszej wiedzy na temat przyczyn rozwiązania stosunku pracy z Panem Dawidziukiem . Mówiła o tym, co prawda, Pani Irena Wróblewska i chcę powiedzieć, że stwierdzenie, że ta skarga jest bezzasadna jest po to użyte, że my jako Rada nie jesteśmy kompetentni do rozstrzygania problemów ze stosunku pracy. Tym bardziej ja się osobiście nie czuję, może inni tak, do rozstrzygania o czymkolwiek sumieniu, czy moralności. Ta skarga jest po prostu skierowana nie tam, gdzie powinna być skierowana. Skierowana została skarga do sądu, o czym wiem, postępowanie sądowe jest w toku i to postępowanie sądowe rozstrzygnie o prawomocności rozwiązania stosunku pracy. Ja myślę, że na to czeka i Pan Dawidziuk i Pani Wróblewska i myślę, że każdy w sądzie będzie bronił swoich praw i interesów. Może nie powinienem tego mówić, ale wydaje mi się, że Pani Dawidziuk, mimo, iż jest małżonką Pana Jerzego Dawidziuka, nie jest stroną postępowania w tej sprawie. Może mieć oczywiście pełnomocnictwo, występować w imieniu męża w sądzie, ale wnoszenie skargi do Rady Powiatu w tej sprawie chyba nie leży w jej uprawnieniach. Proponuję zakończyć tę dyskusję, bo ona prowadzi naprawdę do wzajemnego wyciągania jakiś spraw z historii, które myślę, że nie mają wpływu na tą dzisiejszą sytuację. Panie przewodniczący proszę o przegłosowanie projektu uchwały, co nie znaczy, że zamykam dyskusję, bo ja nie mogę tego zrobić.”

(radny Sergiusz Kojło opuścił salę obrad)

W związku z tym, że radni nie wnieśli więcej uwag i pytań do przedstawionego projektu uchwały, Przewodniczący Rady Powiatu poddał projekt uchwały pod głosowanie. W głosowaniu uchwała została przyjęta większością głosów ( 8 głosów „za”), przy 1 głosie „przeciw” ( r. L.J.Michalak) i 4 głosach „wstrzymujących się” ( r. J.Gerasimiuk, r.A.Szwarc, r. J.Wsailuk, r. M.Kulbacki).

 

Uchwała Nr XXXIII/232/14

RADY POWIATU HAJNOWSKIEGO

z dnia 24 kwietnia 2014 r.

 

w sprawie skargi na działalność dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Hajnówce.

 

( strona ........)

 

 

Radny Lech Jan Michalak:Panie Przewodniczący ja bym bardzo Pana prosił, żeby Pan nie robił następnym razem takich numerów. Pani dyrektor pisze do nas wyjaśnienia, a my jako radni nie dostajemy tego wcześniej, żebyśmy mogli się z tym zapoznać. Wie Pan, bo ja pamiętam Pana z dawnych czasów, jak Pan potrafił w ostatnim dniu radnego zwolnić, na ostatniej sesji zwolnic radnego, bo był taki układ. Niech Pan nie robi takich układów, bo już się układy skończyły. Przyszło pismo i trzeba było je wszystkim radnym dać.”

Przewodniczący Rady Mikołaj Michaluk: „ Co mi Pan insynuuje jakieś układy. Po przejrzeniu tej odpowiedzi, wiedziałem, że Pan się dowie na dzisiejszej sesji jeszcze szerzej, niż to został zapisane. To jest jedyna przyczyna.”

Starosta Hajnowski Włodzimierz Pietroczuk: „Chcę przeprosić za przejęzyczenie, które towarzyszyło mojej wypowiedzi, bo mówiłem o bezzasadnej skardze, a w zapisie uchwały jest, że skarga jest bezprzedmiotowa. Przepraszam.”

 

 

 

 

Do punktu 12-go:

Starosta Hajnowski Włodzimierz Pietroczuk: „Odpowiem na interpelacje radnego Lecha Michalaka. Kontrolę zatrudnienia w placówkach oświatowych Zarząd sprawuje przede wszystkim poprzez arkusze organizacyjnej, które są przez dyrektorów szkół przygotowywane każdego roku. Termin składania takich arkuszy jest do końca kwietnia. Zarząd zatwierdza te arkusze i wtedy dyrektorzy mają już pełną swobodę jeżeli chodzi o politykę kadrową w szkołach. Ja nie znam przypadku zatrudniania emerytów, poza Zespołem Szkół Zawodowych, gdzie są zatrudnieni nauczyciele zawodu, których po prostu na naszym rynku pracy nie ma. Mówiliśmy o tym na ostatnim spotkaniu z dyrektorami szkół, że preferujemy też zasadę, że szkoły podlegające samorządowi powiatowemu mają uzupełniać wolne godziny w ramach wzajemnych kontaktów z dyrektorami. Czyli jeśli w Zespole Szkół Zawodowych potrzebują jakiegoś określonego specjalisty, a taki nauczyciel jest w którymś z zespołów szkół, to przede wszystkim on ma uzupełniać ten etat. Co do konsultacji z Komisją Spraw Społecznych, to ja nie widzę przeszkód, żeby do tematyki pracy Komisji wprowadzić te elementy, o których Pan tutaj mówi, ale to powinna być inicjatywa Komisji i ten wniosek, który Pan kieruje to powinien być kierowany raczej do Komisji, a nie do zarządu. My konsultujemy to, do czego mamy obowiązek, a nawet szerzej.

Ja nie znam przypadku podwyżki dla dyrektorów szkół po 1500 zł. Jeśli miał Pan na myśli podwyżkę dla dyrektora SP ZOZ, to chcę wyjaśnić tutaj, że ta podwyżka nie ma żadnego wpływu na budżet powiatu i nie ma żadnego wpływu na brak kilku metrów glazury, jeśli rzeczywiście jej gdziekolwiek brak, bo SP ZOZ finansowany jest poza budżetem powiatu hajnowskiego. Sprawdziliśmy tę informację telefonicznie, bo też byliśmy zaskoczeni, że jakieś sprzęty poniewierają się w kącie. Są w Zespole Szkół Zawodowych zgodnie z kierunkami kształcenia przygotowane dwie sale, sale tematyczne, gdzie odbywają się zajęcia z technologii żywienia i tzw. sala budowlana i jeśli jakikolwiek sprzęt jest przechowywany, to są przechowywane garnki, bo praktyka w tym zakresie rozpocznie się od II klasy. Pani dyrektor Zespołu Szkół Zawodowych nic nie wie o zaleganiu sprzętu spowodowanym brakiem glazury.”

Radny Lech Jan Michalak: „To mało Pani dyrektor wie.”

Starosta Hajnowski Włodzimierz Pietroczuk: „Jeśli Pan twierdzi, że Pani dyrektor kłamie, to spróbujemy to sprawdzić.”

Radny Lech Jan Michalak: „ Ta informacja jest ze spotkania z nauczycielami, skąd ja mogę wiedzieć, że są jakieś garnki i że nie mają pieniędzy na ułożenie glazury w sali przedmiotowej. Skąd ja to mogę wiedzieć?”

Starosta Hajnowski Włodzimierz Pietroczuk: „Więc ja Panu to wyjaśnię. Może jakiś nauczyciel lał Panu wodę, a Pan to tutaj powiela. Bo to jest takie rzucanie oskarżeń, żeby za chwilę o tym zapomnieć i jest ok, ale to już poszło w świat.

Na interpelację radnego Łukaszewicza oczywiście udzielimy odpowiedzi na piśmie, bo ja dzisiaj nie potrafię odpowiedzieć, o czym mówi art. 18 i 19 Karty Nauczyciela, na który Pan radny, jako dyrektor szkoły się powołuje. On zna Kartę Nauczyciela lepiej niż ja. Myślę, że szczególnie do ostatniego punktu, to pewnie niektórzy pamiętają w trakcie debat, które prowadziliśmy w sprawie powołania gimnazjum w Zespole Szkół Ogólnokształcących i sugerowałem wówczas takie rozwiązanie i myślę, że wcześniej, czy później zmusi nas do tego sytuacja demograficzna, że będziemy musieli podejmować wspólne działania oświatowe, bo do tego zmuszą nas i budżety, nadmiar nauczycieli i brak uczniów w tych szkołach. Pytanie jest tu takie, czy wszyscy nauczyciele w szkołach podległych Starostwu zostaną dalej zatrudnieni w roku szkolnym 2014/2015. Będzie zatrudnionych tylu nauczycieli ilu trzeba do kształcenia dzieci, które do tych szkół się zgłoszą. Nie wykluczam takiej sytuacji, że w którejś ze szkół okaże się, że trzeba redukować zatrudnienie. Tego nie wykluczę. Myślę, że do takiej współpracy dojdzie też między gminami, a być może potrafimy to rozwiązać w skali całego powiatu. Myślę, że to jest zadanie dla następnego samorządu, chyba, że ktoś się zdecyduje podjąć tą sprawę, ale nawet jak ją podejmie, to nie zdoła jej wprowadzić od przyszłego roku szkolnego.

Co do konsultacji z Komisją Spraw Społecznych. Ja nie widzę żadnych przeszkód, żeby do tematyki pracy Komisji wprowadzić te elementy, o których Pan tutaj mówi, ale to powinna być inicjatywa Komisji i ten wniosek, który Pan kieruje powinien być raczej kierowany do Komisji a nie tutaj. My konsultujemy to, do czego mamy obowiązek, a nawet szerzej.

I ostatnia sprawa, to sprawa tego spotkania, na które Pan się powołuje. Pan się powołuje na spotkanie z nauczycielami i myślę, że jak już na temat powiatowych problemów oświatowych organizuje Pan spotkanie z nauczycielami, to myślę, że naczelnik wydziału spraw społecznych, który odpowiada za sprawy edukacji, który na pewno na ten temat wie dużo więcej, niż ja, mógłby w takim spotkaniu uczestniczyć i na miejscu udzielić odpowiedzi. Chyba, że to było spotkanie towarzyskie, to przepraszam.

Pytał Pan jeszcze, czy pytałem dyrektora SP ZOZ o podwyżki, owszem pytałem i odpowiem tak enigmatycznie, że podwyżki dla pielęgniarek będą zależały od wyniku finansowego w tym roku. W listopadzie 2013r. personel otrzymał nagrody jednorazowe, w marcu tego roku personel otrzymał nagrody jednorazowe, na które SP ZOZ przeznaczył kwotę ponad 800 tys. zł. Nie wiem, jaka była średnia tych nagród, ale takie informacje Pan dyrektor przekazał.

Odnośnie tych sygnałów Pana Adamczuka, to przyjmujemy te sygnały i natychmiast przekażemy je do Zarządu Dróg Powiatowych i będziemy na bieżąco interweniować.”

 

Radny Lech Jan Michalak: „Panie Starosto, ja nie organizowałem żadnego spotkania. Zostałem poproszony przez grono nauczycieli z Zespołu Szkół Zawodowych na spotkanie, czy nie mógłbym przyjść, bo oni mają problemy i chcieli je zgłosić do radnego, żebym to ruszył na sesji. Byłem i zrobiłem. Ja o tych garnkach i o tym sprzęcie, to ludzie, którzy za to odpowiadają, mówili, że fajny sprzęt jest, dobry sprzęt, bo i powiat dał pieniążki na to, ale brakuje w salach wyłożenia kafelków i nie można z nich korzystać. I tak mi było powiedziane i inni nauczyciele będący na tym spotkaniu nie zaprzeczyli, więc uważam, że to jest prawda. Panowie, którzy uczą zawodów mówili, że im zostaną zmniejszone godziny, a jest pan, były milicjant, który ma emeryturę i on ma prawie cały etat, a oni młodzi nauczyciele zawodów nie mają. Ja nie wyssałem tego z palca, tak mi powiedziano na spotkaniu, na które zostałem zaproszony. Zobowiązany byłem do tego, obiecałem, że poruszę te sprawy.”

 

Do punktu 13-go:

 

Pani Irena Dawidziuk: „Ja tu wysłuchałam wszystkiego, tych wszystkich sprawozdań i pewne wnioski mi się nasunęły. Ja wysłuchałam dzisiaj całej sesji i nasunęły mi się dwa wnioski. Pierwszy wniosek, to po sprawozdaniu Pani dyrektor Ireny Wróblewskiej; o tym, że Pani najlepiej żeby odeszła na emeryturę to już mówiłam i nie będę się powtarzać, ale ja bym sugerowała taką myśl. Najlepiej byłoby, i to nie tylko dotyczy Pani urzędu, ale wszelkich urzędów, znajdujących się na terenie nie tylko naszego miasta, ale i powiatu. Wniosek, żeby zatrudniać tylko ludzi młodych, kompetentnych, wykształconych, bo jest ich masa, a emerytom dawać szansę wtedy jak jest konieczność. A myślę, że mając tak bogaty zestaw ludzi młodych, to niech emeryci sobie spokojnie siedzą na emeryturze i dają szansę tym, którzy powinni naprawdę pracować, bo bezrobocie w Polsce jest wysokie, w Hajnówce tez jest wysokie, wynosi 13%, więc naprawdę dajmy ludziom młodym pracę, ludziom kompetentnym, wykształconym, spod mojej reki dużo takich wyszło. Druga sprawa, która mi się nasunęła i dotyczy Państwowego Inspektora Sanitarnego. Pani tak dużo mówiła o tych kontrolach obiektów, moja sugestia i wniosek dla Państwa jest następujący, naprawdę rzetelnie przyjrzyjmy się zakładom, w których pracują ludzie i są narażani na różnego rodzaju toksyny, tak, jak było to w Powiatowym Urzędzie Pracy w Hajnówce. Nie było to od 2009r.; ten proceder to trwał od 15 lat i nie jest prawdą, że Pani dyrektor o tym nie słyszała, bo słyszała to niejednokrotnie. A to, że Pani dzisiaj założyła tam panele, Pani dyrektor szanowna, to tylko Pani tego grzybka przykryła i on sobie tam dalej buszuje i tam dalej te wyziewy się wydzielają, ale Pani może mało czyta na ten temat. I wniosek jest dla Państwa radnych, żeby naprawdę zająć się kontrolą Powiatowego Urzędu Pracy i naprawdę zrobić porządek z tym pomieszczeniem, żeby nie zatruwał ludzi, którzy tam pozostali. Dziękuję, to tylko tyle.”

Starosta Hajnowski Włodzimierz Pietroczuk: „Powiem to zupełnie żartem, mam nadzieję, że Pani Dawidziuk się nie obrazi, ale mam sugestię również dla Pani; Pani szybko tutaj analizuje sytuację i wyciąga z tego wnioski; proponuję, żeby Pani wystartowała w następnych wyborach do Rady Powiatu; będzie łatwiej te wnioski wdrażać.”

Pani Irena Dawidziuk: „Nie będę odpowiadać Panu na to pytanie. Pana o zdanie na pewno nie będę pytać.”

Starosta Hajnowski Włodzimierz Pietroczuk: „Słusznie. Chciałbym poinformować o następującej sytuacji, otóż w ramach realizowanego przez Starostwo Powiatowe projektu „Platforma współpracy dla zrównoważonego rozwoju Regionu Puszczy Białowieskiej” rozpoczęliśmy działania polegające na opracowaniu strategii zrównoważonego rozwoju Powiatu Hajnowskiego na lata 2015-2020. Ten okres programowania jest dopasowany do okresu następnej perspektywy finansowe, ale także do dokumentów strategicznych, jakie przyjęło województwo podlaskie. W drodze postępowania przetargowego wyłoniony został wykonawca tej strategii, którym jest Dolnośląskie Centrum Rozwoju Lokalnego z Wrocławia. Projekt strategii, jak wszyscy wiemy, ostatecznie powinien być przyjęty przez Radę Powiatu, ale chcemy, żeby on był opracowany metodą ekspercko – społeczną. Założyliśmy, ze odbędą się cztery sesje strategiczne, czyli spotkania wykonawcy z zamawiającym, czy ze Starostwem Powiatowym i chcielibyśmy, żeby w tych sesjach uczestniczyli również przedstawiciele Rady Powiatu Hajnowskiego. Jeśli taka będzie wola to może w tym uczestniczyć cała Rada, a jeśli nie, to sugerowałbym, żebyśmy się zastanowili czy to kluby radnych, czy poszczególne Komisje wyłoniłyby ze swojego grona kilkuosobowy zespół, który by w tym uczestniczył. Konsultacje będą prowadzone również z szerokim przedstawicielstwem społeczności lokalnej na spotkaniach otwartych i takie spotkania zawsze będą poprzedzane tą sesją strategiczną i takich spotkań też ma być cztery. Status takiego dokumentu jakim jest strategia rozwoju powiatu wymaga zaangażowania Rady Powiatu Hajnowskiego i prosiłbym, żeby w tych sesjach ogólnych nie zabrakło nikogo z radnych powiatu. Wczoraj odbyło się spotkanie, ale spotkanie podczas którego konkretnie rozmawialiśmy z Panią wicepremier Bieńkowską na temat problemów naszego regionu. Przyznam się szczerze, że zaimponowała mi postawa Pani premier Bieńkowskiej, bo po pierwsze nie zapomniała o tym, co obiecywała trzy lata temu, a po drugie powiedziała, ze się wstydzi trochę, że tych obietnic nie spełniła, a po trzecie, że apelowała do marszałka województwa podlaskiego o zaangażowanie się do tego programu, bo inaczej ten program się nie uda. Być może będzie próbowali tutaj, ale musimy to uzgodnić z wykonawcą, może będziemy zabiegali o przyspieszenie prac nad strategią, bo warunkiem realizacji takiego programu dla regionu Puszczy Białowieskiej byłby spójny program rozwoju tego regionu. Pani wicepremier Bieńkowska dała nam namiary na swoich urzędników, z którymi mamy się kontaktować. Już wczoraj rozmawiał ze mną dyrektor Górski z urzędu marszałkowskiego i myślę, ze warto mimo okoliczności w jakich te spotkania się odbywają, warto podjąć trud przygotowania takiego programu, bo jest to jakaś szansa dla naszego regionu. Taki program mógłby być finansowany nie tylko z programu operacyjnego, ale tez z innych programów operacyjnych i trzeba dopasować go ściśle do tych możliwości finansowych. Bardzo bym prosił o przybycie chętnych na spotkanie, żeby zacząć pracę nad strategią. Pierwsze takie spotkanie jest zaplanowane na 12 maja.”

Radny Lech Jan Michalak: „ Co dalej z parkingiem w Zwierzyńcu. Ta sprawa ucichła, co się dalej z tym dzieje.”

Starosta Hajnowski Włodzimierz Pietroczuk: „Odpowiem krótko, brak pieniędzy. Bo wszystko już jest przygotowane.”

Radny sejmiku województwa podlaskiego Mikołaj Janowski: „Ja uważam, że dobra koncepcja opracowania strategii, bo strategia to samo opracowanie jest bardzo ważne, bo później jest książeczka i ona leży na półce i nikomu nie jest potrzebna, ale samo opracowanie jest ważne, bo to jest burza mózgów, burza koncepcji dla naszego powiatu. Później, jak ta strategia będzie realizowana będzie zależało tylko od tych, którzy ją będą realizować, od ich kompetencji, przebiegłości i sprytu. Panie Starosto, jest wiosna i nie tylko Panią premier przechodzą dreszcze i rozumiem dlaczego Pani premier dla Pana starosty się podobała. Jeżeli Pan starosta pozwoli na zgłoszenie kilku podpowiedzi dla Pana starosty, to nawiązując do wczorajszego wywiadu i pytania na co te pieniądze są potrzebne, to trzeba dla naszego powiatu 120 mln zł na drogę Zabłudów – Nowosady, 13 mln zł na drogę Zwodzieckie – Juszkowy Gród, trzeba 503 km x 500 tys. to jest 250 mln zł na drogi Powiatowe, to jest 200 mln zł na położenie sieci gazociągów na naszym terenie, to jest około 200 mln zł na remont torów kolejowych Czeremcha – Bielsk Podlaski – Hajnówka, a także szerokich torów; następna sprawa to centra naukowo – dydaktyczne i około 40 mln zł; zakład aktywizacji zawodowej – 15 mln zł; wsparcie biznesu około 100 mln zł; temat naszej infrastruktury i ochrony środowiska to kolejne 100 mln zł. Po wczorajszym spotkaniu jestem zawiedziony, bo wszystko to zostało złożone na barki marszałka Dworzańskiego. Z tego co pamiętam, to podlaskie jest na przedostatnim miejscu w podziale środków RPO i dobrze byłoby, żeby nie bazować tylko na tych środkach, bo jeżeli chodzi o drogi wojewódzkie to jest tam 600 mln zł na budowę dróg wojewódzkich, z tego 250 mln zł na nasz powiat, czyli ja nie wiem, czy radni pozwolą z innych stron naszego województwa, żeby na nasz powiat tyle pieniędzy poszło. Ważne wczoraj było spotkanie. Myślę, że w przyszłości wykrastylizuje się pewna koncepcja rozwoju gospodarczego naszego powiatu. Zapomniałem jeszcze o podstrefach ekonomicznych: Siemianówka i Hajnówka i na uzbrojenie około 15 mln zł. {Anie Przewodniczący do Pana zwracam się z prośbą; doszła do mnie taka informacja dla mnie szokująca, że jakieś jest podpisane porozumienie z gminą Czeremcha w sprawie podstrefy ze Starostwem w Bielsku. Ta informacja jest dla mnie wstrząsająca. Myślę, że to nie jest prawda, ale podstrefa w Czeremsze też powinna powstać; są tam grunty, które należy wykorzystać, bo to będą miejsca pracy. To co powiedziała Pani Dawidziuk o tworzeniu nowych miejsc pracy, to ja nie do końca jestem za tym, żeby ludzi doświadczonych, którzy mają kwalifikacje i chęci do pracy tak po prostu wysyłać na emeryturę i tak bezwzględnie odrzucać. Żebym ja dla swego taty chciał zrobić krzywdę, to bym mu rano zabrał pracę, tato ma 88 lat i chce pracować i każdy z nas myślę, że chce pracować, bo praca daje energię do życia. Jeszcze trochę się nie zgodzę i proszę, żeby szefowa Sanepidu nie posłuchała Pani prośby, bo jeżeli będziemy porządnymi urzędnikami i będziemy robić wszystko zgodnie z prawem to wszystkie zakłady będą zamknięte, bo są wszędzie niedociągnięcia, historycznie były niedociągnięcia, były, są i będą. Mądrość urzędników polega na tym, żeby podchodzić do tego rozsądnie, aby prawa dosłownie nie stosować, mieć mądry stosunek do prawa, bo w prawie czasami ktoś się pomyli, nie tam kropkę postawił i tego konsekwencją jest likwidacja setek tysięcy miejsc pracy. Czasami nie kontrolujmy, bo mamy już tyle tej kontroli, że jesteśmy na każdym kroku kontrolowani i całe Państwo robi się Państwem kontrolerów a nie ma nikogo do pracy. Te kontrole róbmy rozsądnie. Na dzień dobry 1.300.000.000 zł dla powiatu hajnowskiego jest potrzebne i o to trzeba walczyć, a ile wywalczymy to zobaczymy.”

Starosta Hajnowski Włodzimierz Pietroczuk: „Z tego, co teraz usłyszeliśmy to już mamy gotowy program, wystarczy tylko przelać na papier, tylko trzeba sprawdzić czy pasuje do dokumentów strategicznych województwa. Chciałbym wyjaśnić, że to nieprawda, ze obciążono wszystkim marszałka Dworzańskiego. Ja mówiłem o tym, że mi się podoba to, że Pani premier pokazała marszałkowi, ze bez niego nic się nie da tutaj zrobić, bo dotychczas pan marszałek był jakby trochę sceptycznie nastawiony do tych naszych pomysłów. To sama Pani premier mówiła o tym, że ten program będzie finansowany z różnych źródeł unijnych. Zapraszam w takim razie na nasze pierwsze spotkanie, podczas którego będziemy o tym wszystkim mówić.”

Pani Nina Trendowska: „Trzeba kontrolować, gdyż czasami niektórzy przedsiębiorcy czekają z wykonaniem niektórych uchybień dopóki nie przyjdzie Sanepid i nie wskaże palcem. Nasi pracownicy są wykwalifikowani, doświadczeni i my podchodzimy rozsądnie do tych kontroli i jeżeli nawet zamykamy zakład, to po pierwsze za rażące zaniedbania, które zagrażają niebezpieczeństwu, ale te nasze decyzje są do czasu usunięcia uchybień.”

Do punktu 14-go:

 

W związku z wyczerpaniem porządku obrad Przewodniczący Rady Powiatu zamknął obrady XXXIII sesji Rady Powiatu Hajnowskiego dziękując radnym i gościom za aktywny udział w sesji.

 

Protokołowała

Violetta Miniuk

 

Przewodniczył

Przewodniczący Rady Powiatu

 

Mikołaj Michaluk

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Metryka strony

Udostępniający: Violetta Miniuk Wydział Organizacyjno Administracyjny

Wytwarzający/odpowiadający: * informatyk

Data wytworzenia: 2014-06-17

Wprowadzający: * informatyk

Data wprowadzenia: 2014-06-17

Data modyfikacji: 2014-06-17

Opublikował: * informatyk

Data publikacji: 2014-06-17