Protokół Nr XXXII/14 z obrad sesji Rady Powiatu Hajnowskiego w dniu 27 lutego 2014 roku

OA.0002.32.2014

Protokół Nr XXXII/14

z obrad sesji Rady Powiatu Hajnowskiego

w dniu 27 lutego 2014 r.

w sali konferencyjnej

Starostwa Powiatowego w Hajnówce ( sala Nr 12), ul. A.Zina 1

( początek sesji - godz. 13:00, koniec tego samego dnia - godz. 16:16)

 

Do punktu 1-go:

 

Sesję otworzył i przewodniczył obradom Przewodniczący Rady Powiatu Hajnowskiego Pan Mikołaj Michaluk.

Pan Przewodniczący powitał przybyłych na sesję gości w osobach:

  • Jarosław Trochimczyk – komendant Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej;

  • Dariusz Kułak – Komendant Komendy Policji w Hajnówce;

  • Irena Kuptel – Komenda Policji w Hajnówce;

  • Paweł Szymaniuk – kierownik Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Hajnówce;

  • Marek Zoszczenko – zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Hajnówce;

  • Mikołaj Janowski – radny sejmiku województwa podlaskiego;

  • Henryk Łukaszewicz – radny sejmiku województwa podlaskiego;

  • Irena Dawidziuk;

  • Zdzisław Stankowski.

( lista osób zaproszonych na sesję str...141.., zał. nr …8…. ).

 

 

Na podstawie listy obecności ( lista obecności str...142...., zał. nr …9…. ) Przewodniczący Rady stwierdził, że w obradach udział bierze 17 radnych, co stanowi kworum, przy którym Rada Powiatu może obradować i podejmować prawomocne uchwały.

 

Do punktu 2-go:

 

Przewodniczący Rady przypomniał, że porządek obrad wszyscy radni otrzymali. Przewodniczący Rady zapytał, czy będą pytania związane z porządkiem obrad.

Radny Lech Jan Michalak:Prosiłbym o zmianę punktu 13/4 skargi na działalność dyrektora jako punktu 6, żeby pani nie musiała być , bo sesja dzisiaj będzie długa i żebyśmy tą sprawę wcześniej rozstrzygnęli.”

 

Radni więcej pytań i uwag nie zgłosili.

Wniosek radnego Lecha Jana Michalaka został przyjęty jednogłośnie ( 17 głosów „za”).

 

W związku z brakiem innych uwag Przewodniczący Rady poddał porządek obrad sesji pod głosowanie. Przedstawiony porządek obrad XXXII sesji Rady Powiatu wraz z przegłosowaną zmianą został przez radnych przyjęty jednogłośnie ( 17 głosów „za”).

Porządek obrad brzmi:

 

 

  1. Otwarcie XXXII sesji Rady Powiatu Hajnowskiego.

  2. Przyjęcie porządku obrad sesji.

  3. Przyjęcie protokołu z XXXI sesji Rady Powiatu Hajnowskiego.

  4. Informacja o pracy Zarządu w okresie międzysesyjnym.

  5. Interpelacje i zapytania radnych.

  6. Powzięcie uchwały w sprawie skargi na działalność dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Hajnówce.

  7. Sprawozdanie z działalności Powiatowego Rzecznika Konsumentów.

  8. Sprawozdanie z działalności Komendy Powiatowej PSP za 2013r.

  9. Sprawozdanie z działalności Komendy Powiatowej Policji za 2013r.

  10. Sprawozdanie z działalności Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego.

  11. Informacja o realizacji powiatowego programu zapobiegania przestępczości oraz ochrony bezpieczeństwa obywateli i porządku publicznego.

  12. Informacja o stanie bezpieczeństwa przeciwpowodziowego na terenie powiatu.

  13. Sprawozdanie Komisji Rewizyjnej z realizacji uchwały Nr XXXI/222/14 Rady Powiatu Hajnowskiego z dnia 23 stycznia 2014r. w sprawie zlecenia kontroli Komisji Rewizyjnej Rady Powiatu Hajnowskiego.

  14. Powzięcie uchwał w sprawie:

    1. zmian w budżecie na 2014r.;

14.2.określenia zadań, na które przeznacza się środki PFRON w 2014r.;

14.3.przyjęcia stanowiska w sprawie wykonania w 2014r. dokumentacji technicznej na drogę wojewódzką Nr 687 na odcinku Zwodzieckie – Narewka – Juszkowy Gród oraz przyjęcia do sieci dróg wojewódzkich części drogi powiatowej Nr 1644B łączącej drogę wojewódzką z kolejowym przejściem granicznym w Siemianówce;

14.4.skargi na bezczynność Starosty Hajnowskiego.

  1. Odpowiedzi na interpelacje i zapytania radnych.

  2. Wolne wnioski.

  3. Zamknięcie obrad XXXII sesji Rady Powiatu Hajnowskiego.

 

Do punktu 3 – go:

Do protokołu z XXXI sesji Rady Powiatu radni nie zgłosili uwag. Przewodniczący Rady Powiatu poddał pod głosowanie przyjęcie protokołu z XXXI sesji Rady Powiatu. Protokół został przyjęty jednogłośnie ( 17 głosów „za”).

 

Do punktu 4 – go:

Przewodniczący Rady Powiatu oznajmił, że wszyscy radni otrzymali pisemną informację o pracy Zarządu Powiatu w okresie międzysesyjnym ( str..139......, zał. nr ..7..) i zapytał radnych, czy będą uwagi bądź pytania w związku z przedłożoną informacją.

Starosta Hajnowski Włodzimierz Pietroczuk: „Chciałbym uzupełnić tę informację. W dniu dzisiejszym Zarząd odbył swoje posiedzenie, przyjął 2 uchwały w sprawie zatwierdzenia planu pracy oraz programu działania Powiatowego Ośrodka Wsparcia w Hajnówce na 2014 rok. Zarówno plan pracy jak i programy działania zostały uzgodnione ze służbami wojewody i podjął również uchwałę o ogłoszeniu otwartych konkursów ofert na realizację w 2014 roku zadań publicznych należących do powiatu hajnowskiego w sferze kultury i dziedzictwa kulturowego oraz kultury fizycznej i sportu.”

Radny Lech Jan Michalak: „Ja mam pytanie. Proszę o informację, jak wysoka jest ta podwyżka dla dyrektora SPZOZ. Mamy informację, że Zarząd uchwalił pobory w wysokości 14200 zł i chciałbym się też dowiedzieć czy to jest też związane, że ten personel niższy, pielęgniarki i inni też dostaną podwyżki tak jak pan dyrektor. Jaka to suma podwyżki ? Bo ta suma 14200, to nie wiemy o jaką sumę została podwyższona ta płaca. Dziękuję.”

Radny Jan Adamczuk:Ja tu mam pytanie. Zarząd ogłosił przetarg nieograniczony na utrzymanie struktury kolejowej oraz świadczenie usług pasażerskich turystycznych tj. pasażerskiego turystycznego transportu kolejowego na linii kolejowej Hajnówka-Białowieża. To ja mam pytanie, jakie tu podmioty mogą do tego przetargu występować, to jakie to koleje, czy mazowieckie czy nasze tutaj ? No bo tutaj trochę nieporozumienie, było nagłośnione, nie wiem w telewizji to nie oglądałem, ale w prasie czytałem, że od 10 lutego ma być uruchomiony pociąg Białowieża - Warszawa Wschodnia od piątku do niedzieli. Pytałem, jak nie raz nadmieniłem, w Bielsku Pana Marszałka Koryckiego, czy to jest prawda ? Tak, bo 15,5 miliona dali pieniędzy i on to potwierdził ? Tak, ale tylko on jeździ tylko Hajnówka i Warszawa Wschodnia, a do Białowieży nie dojechał jeszcze, ale to jest pomyłka chyba, ale skoro Zarząd podjął taką uchwałę, to dobrze by było gdyby te koleje zostały uruchomione, bo nie można pozwolić żeby Białowieża była odcięta od Hajnówki, od centrali naszej, od Warszawy itd. Bo to dużo ludzi jeździ samochodami, ale nie każdy ma, a też chcieliby zajechać pociągiem i byłoby dobrze. Prosiłbym o wyjaśnienie tej sprawy.”

Starosta Hajnowski Włodzimierz Pietroczuk: „Odpowiadam na pytanie pana radnego Michalaka. Podwyżka wynosi 1500 zł brutto, to w sumie daje kwotę, którą tam pan przytoczył. Nie jest to górny pułap możliwości wynagradzania na tym stanowisku. Na pytanie czy w związku z tym czy niższy personel dostanie podwyżki nie odpowiem, bo z tym pytanie trzeba się zwrócić do dyrektora SPZOZ, ale zapytam go również o to. Jeśli chodzi, tam jest zapis jeżeli dobrze pamiętam, że Zarząd postanowił. Nie ogłosiliśmy przetargu. W tej chwili jesteśmy w trakcie przygotowywania specyfikacji istotnych warunków zamówienia do tego przetargu. Kto może się zgłaszać? Zgłaszać się mogą wszyscy, którzy mają uprawnienia do wykonywania usług przewozowych. W tej specyfikacji będzie zawarty katalog wymagań jakie do danego oferenta kierujemy, a także oferenci muszą złożyć oświadczenia, że takie uprawnienia mają. Jeśli chodzi o ten pociąg weekendowy z Białowieży do Warszawy. To to jest prawda, bo na przyjeżdżających podróżnych z Warszawy do Hajnówki drogą kolejową czeka autobus, który zawiezie tych którzy potrzebują, do Białowieży. Czyli komunikacja autobusowa. Być może rozstrzygnięcie tego przetargu pozwoli na to by autobus czy pociąg jadący z Warszawy mógł pojechać aż do Białowieży, ale na to musimy jeszcze trochę poczekać.”

Radny Jan Adamczuk:Dobrze, że są pomysły i coś się myśli w tych kierunku. Bardzo dziękuję.”

 

W związku z brakiem innych uwag i pytań Przewodniczący Rady stwierdził, że informacja o pracy Zarządu w okresie międzysesyjnym została przyjęta przez Radę Powiatu.

 

Do punktu 5-go:

 

W powyższym punkcie zostały zgłoszone następujące interpelacje:

 

Radny Jarosław Gerasimiuk - „Moja interpelacja dotyczy wioski Policzna. Mieszkańcy proszą już po raz drugi, bo było już proszone w tamtym roku i nic nie zostało wykonane; chodzi o wybite pobocze na ulicy, grozi to wypadkiem, pobocze po prostu się niszczy. Myślę, że w końcu pani kierownik Zarządu Dróg Powiatowych zadecyduje i to pobocze tam wyrówna.”

 

 

Radny Jarosław Gerasimiuk - „Druga sprawa dotyczy rehabilitacji. Na rehabilitację w szpitalu czeka się ponad miesiąc czasu. W Kleszczelach stoi pusty budynek, po byłym przedszkolu. Budynek jest wyremontowany, przeszedł wszystkie badania dopuszczające do uruchomienia takiego punktu i mam prośbę do Starostwa i dyrektora szpitala o uruchomienie tego punktu. Mieszkańcy nie tylko Kleszczel, ale i Gminy Czeremcha i Dubicze Cerkiewne mogliby bliżej skorzystać z tej rehabilitacji i zmniejszyłaby się kolejka. Czekalibyśmy tydzień, dwa, a nie miesiąc czasu. Pyza tym są ludzie, którzy mogliby taką rehabilitację prowadzić, bo są wykształceni w tym kierunku.”

Radny Jarosław Gerasimiuk - „Korzystając z tego, że są z nami radni wojewódzcy, to chcę powiedzieć, że my rozmawiamy dużo na temat bezpieczeństwa na drogach, na kolei, na temat przewożenia tych niebezpiecznych ładunków. Mieszkańcy Kleszczel i nie tylko Kleszczel, wszystkich terenów przyległych do terenu przewozów tych cystern z niebezpiecznymi ładunkami chcieliby wiedzieć, czy ktoś bada stan torów kolejowych, bo w tej chwili mówi się dużo o badaniu cystern, badaniu samochodów, które przewożą, ale tory w tej chwili są w takim stanie tragicznym, a zwłaszcza tory na linii Czeremcha – Bielsk Podlaski, które po prostu się rozłażą. Czekamy chyba na to, żeby w końcu taka cysterna się wykolei, rozszczelni się i Kleszczele w ciągu 5 min przestaną istnieć. Czy jest jakaś instytucja, która te tory dopuszcza do przewożenia tych niebezpiecznych cystern. Ja pytałem kilku instytucji i nikt, nic nie wie, czeski film. Torów nikt nie sprawdza.”

Radny Jan Adamczuk - „Moja interpelacja dotyczy wsi Kamień. Byłem tam na zebraniu wiejskim. Jeden rolnik mówił, że ma problem, bo na jego grunta, na pastwisko cały spływ wody idzie. To jest za Kamieniem w kierunku Tyniewicz, za zakrętem przy drodze powiatowej i tam jest rów niedrożny. Prosiłbym, żeby to zrobić; ten rolnik zgodził się na to, żeby tam koparka przyjechała i ten rów oczyściła.”

Radny Lech Jan Michalak - „Miałbym pytanie do Pana Starosty, dobrze byłoby, żebyśmy wiedzieli czym Pan się zajmował miedzy sesjami, żebyśmy znów nie byli zaskoczeni taką decyzją, jaka była wydana na temat Gryfskandu. Także jeśli Pan nam będzie udzielał informacji co Pan robił miedzy sesjami, to byłoby bardzo dobrze.”

Radna Helena Sapieszko - „Zgłosiła się do mnie grupa mieszkanek miasta Hajnówki z prośbą o możliwość nagrywania przez Telewizję Kablową sesji Rady Powiatu, na których jest omawiana działalność dydaktyczno – wychowawcza i organizacyjno – ekonomiczna szkół i placówek oświatowych powiatu hajnowskiego. Mieszkańcy Hajnówki chętnie oglądają obrady Rady Miasta i są zainteresowani problemami szkół średnich w Hajnówce i placówek oświatowych naszego powiatu. Chciałabym zaproponować, żeby wysłuchać głosu mieszkańców i zaprosić Telewizję Kablową na dane sesje.”

 

Radna Helena Sapieszko - „Chcę powrócić do sprawy parkingu przy Przychodni na ulicy Piłsudskiego. Zgłaszałam powyższy problem na sesji V i VII w 2011r.; na sesji XIX w 2012r. i sesji XXVII 2013r. w sprawie zagospodarowania parkingu za Przychodnią Nr 1 w Hajnówce. Zwracam się z zapytaniem, proszę o podanie terminu rozpoczęcia rozwiązania tego problemu przebudowy parkingu. Opisywać tematu nie będą, bo wielokrotnie już go omawiałam. Prosiłabym o poważne potraktowanie tej mojej interpelacji.”

Radny sejmiku województwa podlaskiego Henryk Łukaszewicz: „Panie Przewodniczący, Panie Starosto, chciałbym poinformować, że został ogłoszony przetarg na przygotowanie dokumentacji na drogę Zabłudów – Nowosady oraz został ogłoszony przetarg na wyłączenie działek w celu zrobienia obejścia Trześcianki i Narwi. Ta procedura już ruszyła; mam ze sobą specyfikację przetargową, którą można zobaczyć. Jeżeli chodzi o drogę Juszkowy Gród – Zwodzieckie, to szkoda, że pewne informacje docierają do nas z różnych stron. Są posiedzenia, które organizowane są przez samorządy na temat dróg wojewódzkich na które my nie jesteśmy zapraszani, a co gorsze nawet dyrektor Sulima nie jest zapraszany. Ciężko pewne tematy skonfrontować na bieżąco. Ja mam informację, kolega ma jeszcze inną informację, dyrektor Sulima mówi nam jeszcze o czymś innym. Ciężko jest się odnieść do tego i tak na przyszłość prosiłbym, żeby to, co dotyczy dróg wojewódzkich, ale i nie tylko dróg, żebyśmy my, radni wojewódzcy, dyrekcja dróg, żebyśmy byli zapraszani, bo wtedy na miejscu wiele rzeczy można wyprostować i poinformować. Dziękuję.”

Do punktu 6-go:

 

 

W powyższym punkcie Przewodniczący Rady Powiatu przedstawił Radzie projekt uchwały Rady Powiatu w sprawie skargi na działalność Dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Hajnówce. Przewodniczący Rady zwrócił się do Pani, która wniosła skargę o zabranie głosu.

 

Pani Irena Dawidziuk: „Pozwólcie Państwo, że skorzystam z notatek, dlatego, że będzie mi troszeczkę lżej. Panie Starosto, Szanowny Panie Przewodniczący, Szanowni radni Rady Powiatu Hajnowskiego oraz szanowni zebrani na XXXII sesji Rady Powiatu. Nazywam się Irena Dawidziak. Jestem osobą, która złożyła skargę 14 stycznia 2014r. na Panią dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Hajnówce. Nie jest dla mnie przyjemne występować w takiej roli, niemniej parę czynników zdecydowało o tym, że postanowiłam wystąpić przed Państwem i podać co mnie zabolało i co mnie do tego zmusiło. Pierwszym punktem to było nierówne traktowanie pracowników przez Panią dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Hajnówce. Drugie to były jej kłamstwa. A trzecie to zagrzybione pomieszczenie, w którym ponad 10 lat pracował mój mąż. Szanowni Państwo, rozdział II Konstytucji Rzeczpospolitej, Wolność, Prawa, Obowiązki Człowieka i Obywatela, art. 32 wyraźnie mówi: Wszyscy są wobec prawa równie, wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władzę publiczną. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym, gospodarczym z jakichkolwiek przyczyn. Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej to najwyższe prawo Rzeczpospolitej, mówi o tym rozdział I, art.8 ust.1. Oto przykłady równego traktowania pracowników przez Panią dyrektor Irenę Wróblewską. Pierwsze, mój chory mąż mający jeden rok i cztery miesiące do nabycia praw emerytalnych, obecnie ciężko chory na raka złośliwego i na bruk, a inni w tym samym czasie mają przedłużane umowy zawarte na czas określony; nazwisk nie będę podawać Państwu. Jeżeli zajdzie konieczność, to je podam. I kolejna sprawa, przyjmuje się nowego pracownika jakoby na zastępstwo za męża, który zostaje, a mój mąż zostaje wyrzucony. Cztery, osoba prawdopodobnie karana, która nie mogła pracować jako urzędnik zostaje na stanowisku dość dziwnym, bo recepcjonistki. To było parę lat wstecz. Sama pani dyrektor jest emerytem, świadczy obecnie pracę i korzysta z innych profitów. Te przykłady mogę mnożyć. To jest równe traktowanie? A gdzie jest respektowanie Konstytucji Rzeczpospolitej. Zadam wiec pytanie. Dlaczego mój mąż Jerzy nie mógł skorzystać z prawa równego traktowania, dlaczego został potraktowany tak nieludzko. Gdzie jest przestrzeganie zasad życia społecznego. Szanowni Państwo, mieć prawo zwolnić pracownika w takiej sytuacji zgodnie z art. 53 Kodeksu Pracy to nie znaczy, że trzeba z niego skorzystać. Kodeks Pracy faktycznie daje możliwość pracodawcy, ale nie nakazuje korzystania z tego artykułu. Tym bardziej szokuje, że pracodawca obiecał inne rozwiązanie, a gdzie słowo tej Pani. W sprawie rozwiązania stosunku pracy z moim mężem Jerzym odwołaliśmy się do Sądu Pracy w Białymstoku. Ku naszemu zaskoczeniu wspaniałomyślny pracodawca Pani Irena Wróblewska domaga się od mojego męża zadośćuczynienia, a więc zwrotu kosztów sądowych, opłacenia Radcy Prawnego, który występuje w jej imieniu. Moim skromnym zdaniem jeśli Panią dyrektor Irenę Wróblewską nie stać na zastępstwo, to niech pofatyguje się sama do sądu i będzie taniej. Mój mąż w sądzie będzie występował sam. Niech ta Pani przyjedzie do sądu i spojrzy w oczy swojemu byłemu pracownikowi i niech powie, że jej obiecanki to był wielki blef.

Przejdę do następnej sprawy. Chodzi mi o kłamstwa jakich dopuściła się Pani dyrektor Irena Wróblewska w stosunku do mnie i mojego męża Jerzego. Te skargi są zawarte w skardze, którą złożyłam na ręce Pana Starosty. Nie wiem, czy Państwo wszyscy znacie treść tej skargi. Pragnę tylko dodać, że funkcjonariusz publiczny sprawujący funkcję dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Hajnówce w moim odczuciu powinien być osobą wiarygodną, a nie kłamcą. Jednocześnie kłamiąc, Pani Wróblewska zakpiła ze mnie i z mojego chorego męża, czy tak zachowuje się rzetelny pracodawca. Daje pracownikowi nadzieję, a potem w perfidny sposób ja odbiera? Zastanawiam się jakim trzeba być człowiekiem, aby w tak podstępny sposób pożegnać się z długoletnim pracownikiem. Mąż na jednym stanowisku w tym urzędzie przepracował 21 lat, bez kar, z nagrodami za wykonywaną pracę. Pani Irena Wróblewska przecież składała obietnicę mnie i mojemu mężowi, że nie zwolni go z pracy, że będzie mógł po zasiłku rehabilitacyjnym odejść na wcześniejszą emeryturę, a jeśli nie pozwoli stan zdrowia, bo o tym zdecydują lekarze, to odejść na rentę. Dlaczego nie dotrzymała słowa?

Z tytułu przebywania męża na zasiłku rehabilitacyjnym, który trwałby jeszcze do końca czerwca br zakład nie ponosił żadnych strat, nic nie tracił, bo zasiłek rekompensuje ZUS. Chciałabym zaznaczyć, że Pani dyrektor przy mnie, jak ja byłam w sierpniu kiedy mąż mój jeszcze nie mógł chodzić, przy mnie osobiście układała scenariusz. W cztery oczy patrzyła i układała scenariusz powrotu męża do pracy. Renta lub wcześniejsza emerytura. Mąż miał tylko to potwierdzić. Poszedł we wrześniu, bo już mógł powłóczyć nogami i potwierdził ten scenariusz. Przy mnie też zadzwoniła do księgowości i pokleciła wypłacanie zasiłku do czerwca 2014r. Poinformowała mnie, że we wrześniu przyjmie nowego pracownika, bo musi. Z tego co mi wiadomo pracownik ten pomaga w rejestracji bezrobotnych i poszukujących pracy. W zasadzie tej procedury rejestracji dokonywała Pani Derlatka, która została przerzucona z innego pokoju do rejestracji. Co się dzieje obecnie z tym panem, nie wiem, bo mąż został zwolniony, więc żadnego zastępstwa nie trzeba. Zastanawiam się też dlaczego Pani dyrektor Irena Wróblewska mając pracownika na zastępstwo z innego działu przyjęła nową osobę, przecież mogła oszczędzić, w zasadzie była to osoba zbędna.

Nawiążę jeszcze do trzeciego punktu, który chciałabym w tej kwestii podnieść. Tego nie ma w skardze, ale teraz będąc w Centrum Onkologii w Warszawie razem z mężem i dochodząc co mogło być przyczyną, że z dnia na dzień zachorował, dowiedziałam się strasznych rzeczy, że pomieszczenie, w którym mój mąż przebywał i przebywają inni pracownicy tegoż oto urzędu jest zagrzybione, już od paru lat. Mój mąż zwracał się do swojej bezpośredniej przełożonej, Pani Chworosz, jak i też do Pani dyrektor Wróblewskiej z prośbą o zlikwidowanie grzyba. Skończyło się tylko odmalowaniem. Zagrzybione pomieszczenia mogą być przyczyną wielu schorzeń, w tym chorób nowotworowych, nowotwora złośliwego tak, jak mój mąż właśnie ma żołądka, nowotworu nerek, guzów mózgu itp. schorzeń. Dzisiaj lekarze specjaliści, osoby, które zajmują się problemem chorób nowotworowych, na łamach prasy, o czym można też poczytać sobie w Internecie, jak szkodliwe są warunki gdzie jest pomieszczenie zagrzybione. W związku z powyższym złożyłam w tej sprawie pismo do Państwowej Inspekcji Pracy w Białymstoku, do Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Hajnówce, do Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Białymstoku, czekam na odpowiedź. Z tego co mi wiadomo, ostatnio, po moich już pismach, poczta pantoflowa chodzi proszę Państwa, Hajnówka nie jest dużym miastem i jeden drugiemu przekazuje pewne informacje, dowiedziałam się, że zagrzybione pomieszczenie, ściany tego pomieszczenia zostały pokryte panelami i płytami. To tylko ukrycie problemu i tego grzyba, bo on i tak tam jest. Żeby stwierdzić co tam się dzieje to wyczytałam, że najbliższym takim punktem, który mógłby rozszyfrować czy to jest pleśń czy coś innego jest Olsztyn, tam wykonuje się ekspertyzy pod tym właśnie kątem, ale najpierw trzeba pobrać próbki, a nie zakryć ściany i jak przyjedzie Wojewódzki Inspektor Sanitarny udać, że nic się nie dzieje. Jak wyjaśni się ten problem, to zobaczymy, bo ja może wyglądam na taką osobę, która sobie nie radzi w życiu, ale raczej pisać, bogu dzięki, umiem. Dzisiaj jestem w formie nieprzyjemnej, dlatego jest mi tak ciężko mówić, bo wolałabym Pani dyrektor Wróblewskiej podziękować niż przeciwko niej tutaj składać skargę. Zobaczymy jak podejdą kontrolujący, czy rzetelnie podejdą do tej sprawy, bo przecież tam na chwilę obecną pracują ludzie, bo zostały koleżanki, z którymi mój mąż współpracował. Mogłabym tu jeszcze więcej mówić, ale myślę, że to nie jest to audytorium na chwilę obecną.

Szanowni radni, zwracam się teraz do Państwa, liczę na rzetelną ocenę działalności Pani dyrektor Ireny Wróblewskiej. Mam nadzieję, że Pani Irena Wróblewska wreszcie odejdzie na swoją zasłużoną emeryturę, da szansę zastąpienia siebie ludziom młodym, wykształconym, którzy też chcą pracować, a ona blokuje im miejsce pracy. Nie ma ludzi niezastąpionych, każdego można zastąpić. Żałuję, że nie ma Pani dyrektor Wróblewskiej, że Pani wysłała tutaj Pana, na tyle co z widzenia znam i musi wysłuchiwać tego, co ja tutaj mówię. Chciałabym ją zapytać, bo Pana nie mogę zapytać, chyba, że Pan ma życzenie, żeby Pana zapytać, ale chciałabym powiedzieć o co chciałam zapytać. Dlaczego kłamała i dlaczego tak nieludzko potraktowała mojego chorego męża, któremu szansę normalnego życia dali lekarze, a pracodawca w zasadzie mu ją odebrał. Przecież Pani dyrektor Wróblewska w rozmowie ze mną, a potem z mężem zamiast kłamać, mogła powiedzieć, krótko, zwięźle i tematycznie, proszę Panią niech Pani powie mężowi, że nie ma szans zostania w pracy, albo niech powie bezpośrednio w twarz mojemu mężowi, słuchaj Jurek, zwolnię Cię z pracy. Nie musiała tego robić w tak perfidny, podstępny sposób.

Na zakończenie powiem krótko. Szanowni Państwo pozwólcie tej Pani odejść, niech taki pracodawca nie psuje wizerunku Powiatowego Urzędu Pracy w Hajnówce. Mogłabym mówić dłużej, ale to chyba jest bez sensu. To co było najgłówniejsze to przekazałam. Dziękuję za uwagę.”

Przewodniczący Rady Mikołaj Michaluk: „Ja przepraszam, ale tutaj chcę wyjaśnienie złożyć odnośnie nieobecności Pani dyrektor Wróblewskiej. To nie jest urlop, jest ona w sanatorium, a więc to jest jej wyjazd planowy. Ja zastanawiałem się, czy w związku z jej nieobecnością nie przełożyć w ogóle tego punktu na następną sesję.”

Pani Irena Dawidziuk: „Skoro ta pani też się leczy i choruje tak, jak mój mąż, to niech naprawdę odejdzie i naprawdę nie psuje tego wizerunku powiatowego urzędu pracy. Są ludzie młodzi, kompetentni, którzy naprawdę mogą ją zastąpić. Dajmy im szansę.”

Radny Jan Adamczuk: „No wie Pani, ja tu nie jestem prawnikiem i nie zatrudniałem pani kierownik, ale Pani złożyła obszerne wyjaśnienie. Bardzo dobrze, że Pani je złożyła. Widząc Pani pismo, to widzę, że Pani pisze bardzo dobrze i za to też dziękuję, że Pani ma pomysł do pisania, ale mam pytanie, czy mąż jest w stanie do pisania, czy nie. Dlaczego Pani za niego pisze?”

Pani Irena Dawidziuk: „Mąż umie pisać, ale dzisiaj tu przyjść na tą oto salę i przeżywanie stresu, ja nie mogłam dopuścić do tego, żeby mój mąż jeszcze dodatkowo przeżywał stres, bo ta choroba wymaga spokoju. Wrogowi nie życzę tej choroby, Państwu również i sobie też, bo to jest walka o życie. Dzisiaj mój mąż jest postawiony na bombie, która może w każdej chwili wybuchnąć. Szansa pracodawcy, który dałby mu tą szansę spokojnego odejścia na rentę lub emeryturę byłaby dla niego pewnym podbudowaniem psychicznym, ale pracodawca zapomniał o jednym, że dzisiaj niewiadomo co nas czeka dzisiaj w minucie, a co na drugi dzień to tez nie wiemy.”

Radny Jan Adamczuk: „Ile lat mąż pracował?”

Pani Irena Dawidziuk: „21 lat w tym zakładzie”.

Radny Jan Adamczuk: „Dużowato. Ile zostało do emerytury jeszcze?”

Pani Irena Dawidziuk: „Na 1 stycznia 2014r. jeden rok, cztery miesiące do emerytury, którą mógłby otrzymać po 65 latach i mając 40 lat stażu pracy.”

Radny Jan Adamczuk: „Czy mogę wiedzieć na jakim stanowisku pracował?”

Pani Irena Dawidziuk: „Jako urzędnik. Rejestrował bezrobotnych.”

Radny Jan Adamczuk: „Pani to pismo złożyła i do Rzecznika Praw Obywatelskich i do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, do Wojewody, do Wojewódzkiego Urzędu Pracy, do Wojewódzkiej Rady Zatrudnienia i do Powiatowej Rady Zatrudnienia w Hajnówce. Dużo Pani złożyła i bardzo dobrze. Nieciekawy to jest temat.”

Pani Irena Dawidziuk: „Dlaczego złożyłam to pismo jeśli chodzi o Rzecznika, dlatego, że w takiej sytuacji kiedyś może się znaleźć każdy z nas, ja już nie, bo jestem emerytem z tytułu wykonywania zawodu nauczyciela, odeszłam po 30 latach pracy, dawno temu, nikomu nie blokowałam, 8 lat byłam za granicą jako nauczyciel polonijny, nikomu w Polsce nie blokowałam posady. Do Rzecznika Praw Obywatelskich napisałam dlatego, że on może zawnioskować, żeby to prawo troszeczkę zmienić. Może się znajdzie ktoś, kto się zainteresuje problemem gdzieś tam na górze.”

Radny Jan Adamczuk: „Ja Pani tak nadmienię, że nie jestem prawnikiem, ale trochę się znam z tym prawem, bo też miałem do czynienia, że Rzecznik Praw Obywatelskich jest na końcu już. Pani trzeba, żeby os wszystkich tych, do których złożyła pisma, dostała odpowiedź i wszystko podsumowała i później do Rzecznika się wysyła. Tak chyba byłoby dobrze. Bo Rzecznik to już ostateczna deska ratunku.”

Pani Irena Dawidziuk: „Mój mąż był u Pana Starosty, potem przyszłam ja, bo nie chciałam, żeby mąż się stresował. Pani dyrektor Wróblewska mogła się z tego wycofać, ale chyba nie chciała. To nie jest moja wina, że Pani dyrektor nie miała dobrej woli.”

Radny Jan Adamczuk: „Ja Pani powiem tak po gospodarsku, bo ja nie jestem tak bardzo wymądrzały. Jak już się nie daje rady z Panią kierownik dojść do skutku, to tamte dalsze drogi też za bardzo się nie układają.”

Pani Irena Dawidziuk: „Pani dyrektor i dzisiaj może się wycofać.”

Radny Jan Adamczuk: „Ja nie znam sprawy, ja tylko żałuję tego człowieka, który zachorował, szkoda tego człowieka i moim zdaniem to trzeba pomóc w tej sprawie, bo skoro człowiek choruje i cierpi i przeżywa, to trzeba pomóc, ale ja tu nic nie pomogę, tylko wysłuchałem. Dalsze kroki to nie wiem, kto podejmie. Co tu Rada pomoże? To nie jest takie proste. Ja bardzo dziękuje za te wyjaśnienia i doceniam.”

Radny Lech Jan Michalak: „Moim zdaniem decyzja Pani dyrektor jest bardzo dziwna i niezrozumiała dla większości tutaj radnych. Jak można zwolnić człowieka, który jest chory, jest na zasiłku rehabilitacyjnym i nie pobiera żadnych funduszy. Urząd Pracy z tego tytułu nie ponosił żadnych kosztów. Wszystkie koszty pokrywa ZUS. Jeśli Pani dyrektor rozmawiała z Jurkiem i z Panią Ireną, że przyjmie, to do czerwca można było czekać, przecież nic się nie działo. Przyjęła nowego pracownika na zastępstwo a koszta jej nie rosły. Jest to też bardzo dziwna sprawa, tym bardziej, że dziwnie wygląda, żeby taka osoba na stanowisku dyrektora była oszustem, bo inaczej tej Pani nazwać nie można. Uważam, że postąpiła bardzo źle i nie powinna tak postępować. Moim zdaniem, bo Pani Irena tego nie mówi, Jurek został zwolniony za to, że był Przewodniczącym Związku Solidarność i dbał o pracowników w tej firmie i miał różne scysje z Panią dyrektor. Wiadomo, że jak był Przewodniczącym Związku Solidarność dbał o pracowników, upominał się, nadarzyła się chwila i Pani dyrektor to wykorzystała. Prawo mówi, że ma prawo zwolnić, ale nie musi i niewiadomo dlaczego tak zrobiła. Jest takie dobre powiedzenie, że rdza niszczy stal, a kłamstwo niszczy sumienie.”

Radny Stefan Kuczyński: „Pani wybrała jakąś krętą drogę. Moje nazwisko Kuczyński, jestem lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej. Ja bym w ogóle inaczej to zrobił. Na co dzień mam do czynienia z takimi sprawami i ja się tymi sprawami zajmuję i nie pytam dyrektora, czy przełożonego pracownika, czy on może pójść na rentę, czy nie. Jeżeli ja mam rozpoznanie to ja wystawiam odpowiednie dokumenty. Pani mąż jest prawdopodobnie ubezpieczony w ZUS i tam składa się wniosek o rentę inwalidzką. Jeżeli jemu brakuje rok i kilka miesięcy do emerytury, to wydaje mi się, że trzeba zawnioskować o rentę. Z takim rozpoznaniem kłopotu z rentą nie byłoby. Pozostać na rencie mąż doczekałby do emerytury. Nie musi Pani pytać Pani dyrektor, czy mąż może pójść na rentę, czy nie. Po prostu on ma do niej prawo. I to jest droga dosyć prosta. Natomiast wchodząc w konflikt z dyrektorem, czy on jest szlachetny, czy mniej szlachetny, to jest zawsze jakiś prywatny spór. Ja bym wybrał o wiele prostszą drogę.”

Pani Irena Dawidziuk: „Proszę Pana, ja wiem, że mógłby tą prosta, jak to Pan powiedział, wybrać drogę, a my wybraliśmy krętą drogę. Nie, my nie wybraliśmy krętej drogi, tylko wybraliśmy drogę, taką, żeby mógł mąż, mając nadzieję, że jego stan zdrowia się poprawi i ja rozmawiałam z psychologami w Centrum Onkologii o tym, co należy najlepiej zrobić, żeby mąż miał ten bodziec, żeby mógł wrócić do tego zdrowia. Psycholodzy mi powiedzieli i lekarz prowadzący, profesor Wyćwicz, że najlepsza drogą będzie jeśli mąż będzie czuł, że jest potrzebny, żeby miał nadzieję, że wróci do pracy. Dlatego też lekarze orzekli, że mąż ma tą szansę powrotu i orzeczenie ZUSu było następującej treści, że ponieważ jest urzędnikiem, ma wyższe wykształcenie, będzie mógł do tej pracy wrócić jeśli mu stan zdrowia na to pozwoli. A jeśli nie, to wtedy po roku bycia na tym zasiłku rehabilitacyjnym, będzie ta prosta droga, o której pan mówił. Chcę jeszcze dodać, ze inaczej, jak odchodzi pracownik z zakładu pracy, a inaczej jest jak odchodzi z zasiłku na rentę lub na emeryturę. Pracodawca mógł dać tę szansę, tylko parę miesięcy zostało i sprawa by się wyjaśniła, do maja, ale niestety Pani dyrektor nie odczekała, tak była niecierpliwa i nie wiem z jakiego powodu.”

Radny Jan Adamczuk: „Może i ten człowiek siły by lepszej nabył, wiedząc, że on jeszcze pracuje. Może inaczej by się czuł. A taka sytuacja to go jeszcze dobija. Czasami podtrzymuje się człowieka psychicznie, ty jeszcze zdolny, będziesz pracował, wyzdrowiejesz.”

Radny Lech Jan Michalak: „Składam wniosek formalny o zmianę zapisu w uchwale, że uznaje się tę skargę za zasadną.”

Przewodniczący Rady Mikołaj Michaluk: „O ile mi wiadomo, to taka uchwała nie przejdzie, bo my nie zajmujemy się sprawami czysto prawnymi zwolnienia, a w tej chwili tylko oceną moralną działalności Pani dyrektor.”

Radny Lech Jan Michalak: „To proszę mi powiedzieć, Rada zatwierdzała Panią dyrektor na to stanowisko i teraz my nie możemy. W moim odczuciu ja stawiam wniosek, że uważam, że ta skarga jest uzasadniona. Nie bezprzedmiotowa, tylko przedmiotowa. Jest to pracownik, który podlega pod władzę powiatu, jesteśmy Radą Powiatu i proszę o przegłosowanie tego wniosku.”

Radca Prawny Eugenia Ostapczuk: „Tutaj byśmy już wkraczali w określone rozstrzygnięcie merytoryczne. Żeby wybrnąć z tego tematu, to należałoby pewnie wykropkować to w uchwale, jeden wariant z zapisem, że skarga jest przedmiotowa i drugi wariant, że bezprzedmiotowa i wówczas głosujemy nad określoną treścią.

Wiadomo było, że ta skarga ma charakter mieszany. Rada Powiatu nie ma prawa wtrącać się w konflikt pracodawca – pracownik. To jest sfera między dyrektorem a pracownikiem. I tak jak Pan Przewodniczący tutaj stwierdził my oceniamy aspekt moralny postępku Pani dyrektor, natomiast nie oceniamy, czy to było zgodne z prawem, czy niezgodne z prawem, bo to nie do nas należy. Tutaj Sąd Pracy tymi kwestiami się zajmuje. Jeżeli tutaj jeszcze po dyskusji, po wyjaśnieniach udzielonych przez Panią, Państwo uważacie, że można w ten, czy w inny sposób ją ocenić, trochę inaczej niż tu jest projekt przygotowany, więc można to sformułować w ten sposób, że skarga jest zasadna lub jest bezzasadna, ale tylko pod kątem moralnym, nic poza tym.”

Radny Lech Jan Michalak: „Tak, jak Pani Radczyni mówi, stawiam wniosek, że skargę uznaje się za zasadną i proszę o przegłosowanie.”

Starosta Hajnowski Włodzimierz Pietroczuk: „Ja mam jeszcze propozycję kompromisową; Pan Przewodniczący mówił o tym, że dobrze byłoby wysłuchać obydwu stron. Nieobecność Pani Wróblewskiej tutaj rzeczywiście nie daje nam pełnego obrazu tej całej sytuacji. Na pewno nie możemy ingerować, co potwierdziła Pani prawnik w rozstrzygnięcia personalne, od tego jest Sąd Pracy i tylko Sąd może rozstrzygać o tym, czy rozwiązanie stosunku pracy z Panem Dawidziukiem było słuszne, czy niesłuszne. Jeśli chodzi o inne sprawy, o których tutaj Pani Dawidziak mówiła, ja podejmując jakąkolwiek decyzję o zasadności lub bezzasadności chciałbym usłyszeć jednak drugą stronę. W związku z tym proponowałbym jednak, żeby nie podejmować tej decyzji, podjąć ją wtedy, kiedy Pani Wróblewska będzie mogła również przedstawić swoje racje.”

Radny Jan Adamczuk: „Ja może i głosowałbym za Panią, ale ja nie znam drugiej strony; ja przepraszam, że tak mówię. Szkoda mnie Pani, ale dzisiaj będą płakać, a swoje jeszcze kiedyś zrobi i to nie jest tak prosto. Pan Michalak broni i może i dobrze, ale ja jestem w kropce, za kim głosować. Ja odczułem Pani potrzebę i że Pani cierpi, ale nie ma siły pomóc. Ja nie mogę głosować tak, a nie inaczej, bo ja muszę znać jedną stronę i drugą.”

Radna Helena Sapieszko: „ J proponuję, żeby odłożyć tę sprawę do momentu wysłuchania Pani dyrektor PUP w związku z tym, że weszły tutaj jakieś polityczne przesłanki, którymi jestem zaskoczona.”

Przewodniczący Rady Mikołaj Michaluk: „Pan radny Michalak wycofuje swój wniosek?”

Radny Lech Jan Michalak: „Nie, nie wycofuję.”

Przewodniczący Rady poddał pod głosowanie wniosek radnego Lecha Jana Michalaka.

Głosowanie:

Wniosek przy 2 głosach „za”, 3 głosach „przeciw” i 12 głosach „wstrzymujących się” nie został przyjęty.

Następnie Przewodniczący Rady poddał pod głosowanie wniosek Starosty Hajnowskiego Włodzimierza Pietroczuka w sprawie rozpatrzenia skargi na kolejnej sesji w obecności Pani dyrektor Ireny Wróblewskiej.

Pani Irena Dawidziuk: „Czy ja na tej sesji, na której będzie się wypowiadała Pani Irena Wróblewska, czy mogę uczestniczyć?”

Starosta Hajnowski Włodzimierz Pietroczuk: „Oczywiście, nawet powinna Pani.”

Pani Irena Dawidziuk: „Ja jeszcze na koniec chciałabym powiedzieć. Żadna krzywda by się nie stała dyrektor Wróblewskiej, ona ma już emeryturę i niechby sobie spokojnie siedziała i naprawdę nie psuła wizerunku Powiatowego Urzędu Pracy, niech da szansę ludziom młodym, kompetentnym, jest ich dużo, nawet u nas w Hajnówce i są bez pracy.”

Głosowanie:

Wniosek Starosty Hajnowskiego przy 15 głosach „za”, 0 głosach „przeciw” i 2 głosach „wstrzymujących się” został przyjęty.

W związku z powyższym podjęcie uchwały w sprawie skargi na działalność Dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Hajnówce zostało przełożone na następną sesję Rady Powiatu.

 

 

Do punktu 7-go:

Przewodniczący Rady powiedział, że wszyscy radni otrzymali sprawozdanie z działalności Powiatowego Rzecznika Konsumentów ( zał. nr ….1.…, str …33-37...... ) i zapytał, czy radni mają pytania odnośnie informacji zawartych w tym sprawozdaniu.

Powiatowy Rzecznik Konsumentów Danuta Rola omówiła szczegółowo sprawozdanie z działalności Powiatowego Rzecznika Konsumentów.

Radni uwag i pytań nie zgłosili.

Przewodniczący Rady stwierdził, że sprawozdanie z działalności Powiatowego Rzecznika Konsumentów zostało przez Radę Powiatu przyjęte.


 

Do punktu 8-go:

Przewodniczący Rady powiedział, że wszyscy radni otrzymali sprawozdanie z działalności Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Hajnówce ( zał. nr ….2.…, str ….38-88..... ) i zapytał, czy radni mają pytania odnośnie informacji zawartych w tych materiałach.

Komendant Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej Jarosław Trochimczyk przedstawił sprawozdanie z działalności Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Hajnówce.

Radni więcej uwag i pytań nie zgłosili.

Przewodniczący Rady stwierdził, że sprawozdanie z działalności Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Hajnówce zostało przez Radę Powiatu przyjęte.

 

Przewodniczący Rady Mikołaj Michaluk zarządził 7 minut przerwy.

 

Do punktu 9-go:

Przewodniczący Rady powiedział, że wszyscy radni otrzymali sprawozdanie z działalności Komendy Powiatowej Policji za 2013r ( zał. nr …..3…, str …89-93...... ) i zapytał, czy radni mają pytania odnośnie informacji zawartych w tych materiałach. Komendant Policji Dariusz Kułak szczegółowo omówił sprawozdanie z działalności Komendy Powiatowej Policji za 201r.

 

 

Radny Jan Adamczuk: Panie Komendancie co tu po prostu powiedzieć, że nie jest źle z tą przestępczością, jest bardzo dobrze że 2 mln złotych pan wykorzystał na te remonty. Z jakiego wsparcia pan korzystał?”

Komendant Policji Dariusz Kułak: „Korzystałem z funduszy Ministra Spraw Wewnętrznych.”

Radny Jan Adamczuk: „O proszę !I to jest bardzo pięknie panie komendancie i elewacja ładna. Pan zapraszał tu radnych, ja już byłem, w trakcie remontu, ale musze ocenić pana komendanta za dobrego gospodarza. Pan chodził, nosił cement itd. A nie siedział pan na krzesełku, tylko pilnował. Zrobił pan bardzo dobrze. Co tu jeszcze Panu można powiedzieć. Pana poprzednicy nie potrafili tego zrobić. To jest ważne pytanie, tyle lat tu było i taka obskurna ta komenda była. Ta komenda powinna być ładna jak w Białymstoku i gdzie indziej. Ale pan dopracował to i można panu podziękować. Dobry człowiek i dobry gospodarz. Pan jest zawsze uśmiechnięty i z daleka ludzi widzi, ja tu wracam we wtorek z posiedzenia i ktoś mi krzyczy dzień dobry. Myślę kto to był, a to pan komendant! A to nie każdy Komendant powie dzień dobry. Czasami Ida honorowo i na prawo i na lewo nie patrzą. Nawet burmistrz miasta, ja tu siedzę przy poczcie w samochodzie z żoną i idzie burmistrz, papierek leży, trach i papierek wziął do kosza. O myślę to jest super człowiek. Papierek do kosza i poszedł. I tak tu na koniec panu podziękuję! Życzę panu dobrych efektów i wszystkiego dobrego.”

Radna Helena Sapieszko: „Mam dwa pytania do pana komendanta. Pierwsze, czy wiadomo już kto napadał na kobiety w Hajnówce i wyrywał torebki? Pytały się mnie o to kobiety z Hajnówki. Drugie, czy już uchwycono tych, którzy okradali domy w Hajnówce ostatnio, bo są mieszkańcy tym zainteresowani.”

Komendant Policji Dariusz Kułak:Jeżeli chodzi o kobiety to były dwa takie jakby cykle, udało się złapać tę osobę w pierwszym cyklu, jeżeli chodzi o drugie zdarzenie z końca roku, to pracujemy nad tym i nie chciałbym jeszcze o tym nic mówić. Jesteśmy na dobrym tropie. Proszę zachować zawsze spokój i rozsądek. Jeżeli zauważycie podejrzane zachowania, proszę dzwonić pod telefony alarmowe, patrol na pewno się pojaw na miejscu. Sprawa zostanie niedługo zostanie wyjaśniona. Jeżeli chodzi o włamania, to więcej było tych włamań w Bielsku. Jesteśmy na etapie sprawdzania niektórych zatrzymanych, którzy zostali zatrzymani na terenie innego województwa. Na pewno nie byli to sprawcy z naszego terenu. Byli to przyjezdni sprawcy.”

Radna Helena Sapieszko: „Mam jeszcze prośbę, żeby koło przychodni wieczorem, żeby tam czasami patrol zajrzał za przychodnię. Ten, co ostatnio napadał, to też przymierzał się do mnie na tym parkingu za przychodnią. Był w kapturze. Nie dzwoniłam po patrol, bo nie skojarzyłam sobie z osobą, która napada i dopiero jak on uciekał, to pomyślałam, że coś jest nie tak i on pół godziny później napadł kobietę na ulicy.”

Przewodniczący Rady Mikołaj Michaluk:Pan radny Adamczuk już rozpoczął podziękowania Panu i Komendzie. Ja również w imieniu Rady chciałem podziękować za spadek zagrożenia przestępczością i życzeniem tutaj każdego z nas jest, aby ta tendencja się utrzymała.”

Komendant Policji Dariusz Kułak:Dziękuję. Chciałem jeszcze korzystając z okazji podziękować pani radnej, pani dyrektor Wasiluk za współpracę. Ta współpraca jest coraz lepsza i generalnie tendencja jest taka, jeżeli chodzi o przemoc w rodzinie, że jest to bardzo priorytetowe zadanie i nasze i Ministerstwa. Bardzo dobrze nam się współpracuje z panią dyrektor.. Reagujemy szybciej. Bardzo fajnie się ta współpraca układa. W tym roku już kilka katów oskarżenia poszło do Prokuratury. Na każdy nasz sygnał pani dyrektor reaguje wsparciem. Z mojej strony bardzo duże podziękowanie za dobrą współpracę. Państwa zapraszam do siebie, do komendy. Jeżeli pojawi się jakiś problem proszę nie czekać do kolejnej sesji tylko śmiało przychodzić. Dziękuję panu przewodniczącemu za udzielnie głosu. Życzę miłego dnia i miłych obrad. Do zobaczenia.”

 

Przewodniczący Rady stwierdził, że sprawozdanie z działalności Komendy Powiatowej Policji za 2013r. została przez Radę Powiatu przyjęta.


 

Do punktu 10-go:

Przewodniczący Rady powiedział, że wszyscy radni otrzymali sprawozdanie z działalności Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego ( zał. nr …4..…, str …94-96....... ) i zapytał, czy radni mają pytania odnośnie informacji zawartych w tym sprawozdaniu.

Radni uwag i pytań nie zgłosili do sprawozdania z działalności Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego.

Przewodniczący Rady stwierdził, że sprawozdanie z działalności Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego zostało przez Radę Powiatu przyjęte.

Do punktu 11-go:

Przewodniczący Rady powiedział, że wszyscy radni otrzymali informację o realizacji powiatowego programu zapobiegania przestępczości oraz ochrony bezpieczeństwa obywateli i porządku publicznego ( zał. nr ….5.…, str …...97-133.... ) i zapytał, czy radni mają pytania odnośnie informacji zawartych w tym sprawozdaniu.

Radni uwag i pytań nie zgłosili.

Przewodniczący Rady stwierdził, że informacja o realizacji powiatowego programu zapobiegania przestępczości oraz ochrony bezpieczeństwa obywateli i porządku publicznego została przez Radę Powiatu przyjęta.

Do punktu 12-go:

Przewodniczący Rady powiedział, że wszyscy radni otrzymali informację o stanie bezpieczeństwa przeciwpowodziowego na terenie powiatu ( zał. nr …..6…, str …134-136...... ) i zapytał, czy radni mają pytania odnośnie informacji zawartych w tych materiałach.

Radni uwag i pytań nie zgłosili.

Przewodniczący Rady stwierdził, że informacja o stanie bezpieczeństwa przeciwpowodziowego na terenie powiatu została przez Radę Powiatu przyjęta.

 

Do punktu 13-go:

 

Przewodniczący Rady Mikołaj Michaluk:Kolejny punkt to sprawozdanie Komisji rewizyjnej z realizacji uchwały Nr XXXI/222/14 Rady Powiatu Hajnowskiego z dnia 23 stycznia 2014r. w sprawie zlecenia kontroli Komisji Rewizyjnej Rady Powiatu Hajnowskiego. Pana Przewodniczącego Stefana Kuczyńskiego bardzo proszę o przedstawienie tego sprawozdania.”

Przewodniczący Komisji Rewizyjnej Stefan Kuczyński:Powołując się na uchwałę Rady Powiatu Hajnowskiego z dnia 23 stycznia 2014 roku w sprawie zlecenia kontroli komisji rewizyjnej odbyliśmy dwa posiedzenia w dniach 4 i 6 lutego. W celu przeprowadzenia kontroli w sprawie pism pana Jarosława Służyńskiego dotyczących działalności geodety powiatowego. Pomimo przesłanego dnia 28 stycznia 2014r. zaproszenia do udziału w posiedzeniu komisji pan Jarosław Służyński nie skorzystał z możliwości wyjaśnienia spraw poruszonych w swoich pismach przesłanych do Starostwa Powiatowego. Komisja w dniach 4 i 6 lutego dokonała analizy pism przesłanych przez pana Jarosława Służyńskiego. To są pisma z dnia 27 grudnia 2013 roku oraz 15 stycznia 2014 roku. W trakcie posiedzeń komisja zapoznała się z wyjaśnieniami złożonymi przez geodetę powiatowego pana Konstantego Wawreszuka oraz zastępcę naczelnika wydziału Geodezji, Katastru i Nieruchomości panią Danutę Wasiluk. Po dokonaniu szczegółowej analizy powyższych materiałów, komisja rewizyjna uznała, że zgłoszone w pismach przesłanych przez pana Jarosława Służyńskiego zastrzeżenia dotyczące działalności geodety powiatowego pana Konstantego Wawreszuka są bezzasadne, gdyż na wszystkie zawarte w nich pytania została udzielona wyczerpująca odpowiedź.”

Radni nie zgłosili żadnych uwag i pytań w związku z przedstawionym sprawozdaniem Komisji Rewizyjnej.

Rada Powiatu przyjęła sprawozdanie Komisji Rewizyjnej z realizacji uchwały Nr XXXI/222/14 Rady Powiatu Hajnowskiego z dnia 23 stycznia 2014r. w sprawie zlecenia kontroli Komisji Rewizyjnej Rady Powiatu Hajnowskiego.

 

Do punktu 14-go:

14.1.

 

W powyższym punkcie Przewodniczący Rady Powiatu przedstawił Radzie projekt uchwały Rady Powiatu w sprawie zmian w budżecie na 2014r.

Przewodniczący Rady Powiatu powiedział, że Komisje Rady zaopiniowały projekt uchwały pozytywnie i zapytał, czy będą pytania.

W związku z tym, że radni nie wnieśli uwag i pytań do przedstawionego projektu uchwały, Przewodniczący Rady Powiatu poddał projekt uchwały pod głosowanie. W głosowaniu uchwała została przyjęta jednogłośnie ( 17 głosów „za”).

 

Uchwała Nr XXXII/223/14

RADY POWIATU HAJNOWSKIEGO

z dnia 27lutego 2014 r.

 

w sprawie zmian w budżecie na 2014 rok.

( strona .......)

 

14.2.

 

W powyższym punkcie Przewodniczący Rady Powiatu przedstawił Radzie projekt uchwały Rady Powiatu w sprawie określenia zadań, na które przeznacza się środki PFRON w 2014r.

W związku z tym, że radni nie wnieśli uwag i pytań do przedstawionego projektu uchwały, Przewodniczący Rady Powiatu poddał projekt uchwały pod głosowanie. W głosowaniu uchwała została przyjęta jednogłośnie ( 17 głosów „za”).

 

Uchwała Nr XXXII/224/14

RADY POWIATU HAJNOWSKIEGO

z dnia 27 lutego 2014 r.

 

w sprawie określenia zadań, na które przeznacza się środki PFRON w 2014r.

 

( strona ........)

 

 

14.3.

 

W powyższym punkcie Przewodniczący Rady Powiatu przedstawił Radzie projekt uchwały Rady Powiatu w sprawie przyjęcia stanowiska w sprawie wykonania w 2014r. dokumentacji technicznej na drogę wojewódzką Nr 687 na odcinku Zwodzieckie – Narewka – Juszkowy Gród oraz przyjęcia do sieci dróg wojewódzkich części drogi powiatowej Nr 1644B łączącej drogę wojewódzką z kolejowym przejściem granicznym w Siemianówce.

Radny Lech Jan Michalak:Ja miałbym pytanie. Czy wykonywanie tej dokumentacji na tą drogę będzie miało jakiś wpływ z wykonaniem drogi Nowosady - Zabłudów, czy to nie wpłynie kosztami? Czy to nie będzie w końcu tak, czy będziemy budowali do Juszkowego Grodu a do Zabłudowa ta droga zostanie odłożona ze względu na pieniążki. Chciałbym się dowiedzieć czy to nie będzie miało jakiegoś wpływu.”

Wicestarosta Hajnowski Andrzej Skiepko:Panie Leszku, myślę, że nie będzie miało decydującego wpływu robienie dokumentacji i później układanie drogi, chociaż ja uważam, że z punktu gospodarczego ta droga Zwodzieckie - Juszkowy Gród przez Narewkę jest ważniejsza od drogi też wojewódzkiej, bardzo ważnej, od Nowosad do Zabłudowia. Chcę tylko przypomnieć, że w roku 2013 było zapewnienie, że droga będzie robiona, właśnie przez Narewkę. Poszły znaczne środki na modernizację kilku odcinków od Nowosad w kierunku Zabłudowia. Nas przekonywano, że większych remontów nie będzie na drodze do Narewki z tego względu, że dojdzie do projektowania dokumentacji. Biorąc pod uwagę fakt, że w sprawozdaniu Komendanta straży pożarnej były dane, które tylko potwierdzają tej tezy, którą tutaj przedstawiam. Otóż w 2013 roku wzrósł o ponad 100% przewóz ładunków niebezpiecznych. Większość tych ładunków niebezpiecznych jest lokalizowana w gminie Narewka, w 4 terminalach przeładunkowych. To wraca później transportem kołowym w Polskę. Przejeżdża w kierunku Białegostoku przez Juszkowy Gród i w kierunku Siemiatycz i warszawy i w kierunku Zwodzieckiego. Stan tej drogi jest w stanie katastrofalnym. Biorąc pod uwagę, że przejście graniczne w Siemianówce ruszyło pełną parą i jestem przekonany, że będzie ogromny wzrost tych ładunków, dlatego uważamy za zasadne abyśmy takie stanowisko przygotowali i ta dokumentacja powinna być robiona. Oczywiście my nie negujemy, bardzo dobrze, że jest projektowana droga od Nowosad do Zabłudowia i będzie zrobiona, natomiast my, nie kosztem tej drogi, chcemy wprowadzić aby zarząd woj. podlaskiego wprowadził tą drogę do dokumentacji a później do fizycznego robienia. Natomiast, zwracam się do panów radnych wojewódzkich, aby na najbliższym spotkaniu ten problem poruszyć i już niektóre odcinki, w szczególności od Zwodzieckiego do torów i od miejscowości Skupowo do Narewki weszły jakieś bieżące naprawy, gdyż to są odcinki gdzie ciężko przejechać. A biorąc pod uwagę, że mijamy się z cysternami wiozącymi gaz i paliwo, jest to bardzo niebezpieczne.”

Radny Lech Jan Michalak:Panie starosto, pan mówi, że zwiększa się przewóz środków niebezpiecznych, a czy wzrasta opłata za to, że oni przewożą te środki niebezpieczne na naszym terenie i czy na to jest zgoda?”

Wicestarosta Hajnowski Andrzej Skiepko: „Naszej zgody nikt nie potrzebuje, ale taka zgoda na pewno jest na przewóz tych materiałów. Bardzo się cieszę, że nasze stanowisko chce poprzeć straż pożarna w Hajnówce i policja, jak również Wojewoda Podlaski, bo odpowiada za bezpieczeństwo i zarządzanie kryzysowe. Przy przejściu w Siemianówce zostaje potężny kapitał w postaci akcyzy przywożonych towarów i to są grube miliony, które trafią do budżetu państwa i tu jest wskazane i zasadne, aby pieniążki na rozbudowę tej drogi miały miejsce.”

Radny sejmiku województwa podlaskiego Mikołaj Janowski:Panie Przewodniczący, Szanowna Rado. Myślę że tutaj pan radny ma po części rację. Pan wicestarosta mówi, że trzeba usiąść i przedyskutować. Tak się wypowiadał przed chwilą. Tak pan mówił odnośnie tej drogi. Panie starosto, ja skorzystałem z zaproszenia na kawę i ustaliliśmy, że to stanowisko jest bardzo potrzebne i bardzo dobre i dziękuję za to stanowisko, ale to jest o jedną sesję za wcześnie. Myśmy tak porozmawiali, żeby nie zepsuć tego co pan radny Michalak mówi. Bo mówiliśmy, że wystąpimy, wspólnie będziemy starać się działać, po tym jak będzie rozstrzygnięty przetarg na budowę drogi Nowosady - Zabłudów. Szanowni Państwo, koszt budowy tej drogi to jest 110 mln. Koszt budowy drogi Juszkowy Gród – Zwodzieckie też jest ok 110 mln zł. Z tego co jest mi wiadomo, to mamy 500 mln na drogi wojewódzkie na lata 2014- 2020 roku, więc na te dwie drogi, na nasz powiat, wychodzi ok 220 mln na budowę dróg. Byłoby to dobrze, ale czy to jest realne? I teraz, dzisiaj pan radny Łukaszewicz przekazał wam informację o ogłoszonym przetargu na projekt na drogę Nowosady - Zabłudów z obejściem Narwi i także z obejściem Trześcianki. Dobrze by było, żeby ta droga była na 2 czy na 3 miejscu jest wpisana w RPO i żeby z RPO wykorzystać te środki. Żeby ta droga została w RPO tak, jak to zostało zapisane. Natomiast po rozstrzygnięciu przetargu można by przyjąć stanowisko, a wysłać to stanowisko później po rozstrzygnięciu przetargu, wspólnie, tak jak żeśmy rozmawiali. Był list intencyjny pana starosty, pana burmistrza, pana wójta z Narewki, burmistrza z Michałowa aby wspólnie zrobić projekt na tą drogę. Wspólnie dołożyć część pieniędzy z samorządu gminnego, powiatowego i wojewódzkiego. Tutaj panie wicestarosto ma pan rację, temat bezpieczeństwa jest bardzo ważny. I argumentując, kiedy już zostaną wydane pewne środki jakby projekt na zrobienie drogi Nowosady – Zabłudów będzie zaakceptowany, wtedy ruszamy i walczymy o środki w Warszawie argumentując tym co pan starosta powiedział. Pan wicestarosta ma całkowitą rację. Tu są podatki, tu jest przejście graniczne Unii Europejskiej, tu jest bardzo strategiczne miejsce. Był dyrektor z zastępcą do spraw remontu i przejechaliśmy się tą drogą tydzień temu do Narewki i zastępca mówił, że trzeba remontować. Ale, jak zrobimy nakładkę, załóżmy w Skupowie i załóżmy na drodze spod domu, co niektórzy zgryźliwie mówią, to ta drogą będzie wyglądała dość dobrze, wtedy nie będzie argumentów o walkę o kasę w centrali. Nie możemy zrobić nakładki w Narewce jeżeli pójdzie obwodnica Narewki. W samej miejscowości Narewka trzeba robić nakładkę, dlatego, że później ta droga przejdzie na stan gminy Narewka, czyli nakładkę w samej miejscowości Narewka dobrze byłoby zrobić. Tylko, czy panie starosto, zastanówmy się, bo to jest ważna decyzja. Zrobimy nakładkę i będzie wyglądało dobrze. Droga wypadnie. Jeszcze szanowni państwo, ja wiem, droga Zwodzieckie-Juszkowy Gród jest najważniejsza w naszym powiecie. To jest droga strategiczna. Jak pan wicestarosta powiedział. Jest to 100, nawet 200, 300 % prawdy, którą pan powiedział. Tylko jeżeli wypadnie nam droga Nowosady - Zabłudów i przejdzie ta droga Zwodzieckie - Juszkowy Gród, nigdy z kasy centralnej, z ministerialnej ani innej brukselskiej nie dostaniemy pieniędzy na drogę Nowosady - Zabłudów, zapomnimy o tej drodze, bo będzie zrobiona droga ta, koniec i kropka. Szanowni państwo, żeby dzisiaj był postawiony temat dróg Nowosady-Zabłudów, Zwodzieckie - Juszkowy Gród i Hajnówka - Jelonka –to w tym układzie droga Hajnówka - Jelonka nigdy by nie powstała. Ona by była taka, jaka jest i do końca byłaby rozjeżdżona. Taka jest prawda, bo dzisiaj pieniędzy jest ok. 500 mln na drogi wojewódzkie, także w tych latach 2007 – 2013 prawie 100 mln poszło na nasz powiat. I miejmy nadzieję, że w ramach remontu będzie dokończony odcinek drogi do Białowieży z ułożeniem krawężnika szerokości 30 cm, taka wstępna koncepcja. Ja prosiłem, żeby rada gminy Białowieża podjęła uchwałę, stanowisko aby dokończyć to do Białowieży do przejścia, ale prawdopodobnie tego nie będzie. Ale będą remontowane niektóre odcinki na drodze Hajnówka - Bielsk Podlaski i Kleszczele -Siemiatycze, jakie to odcinki będą, dobrze by było żeby to było 3-4 km od Hajnówki do Bielska albo 5 km i z Kleszczel do Siemiatycz. I tutaj to co pan radny powiedział nie wszystkie drogi wojewódzkie należy robić w powiecie hajnowskim, przepraszam, bo już radni wojewódzcy żądają wykazu remontu dróg na poszczególnych latach pieniędzy przeznaczonych na remont dróg i z tego wynika, że większość środków idzie na powiat hajnowski. Do remontu jest droga Kleszczele – Dasze i tam potrzeba remontu na 9,7 km drogi, ale jak się uda wyciągnąć z tego 4-5 km to będzie bardzo dobrze.”

Starosta Hajnowski Włodzimierz Pietroczuk:Ja chciałbym jednak nieśmiało przypomnieć, że nie rozmawiamy tutaj o realizacji inwestycji drogowej, a o projektowaniu dróg i operowanie tutaj kosztami tych inwestycji nie ma nic do rzeczy, bo na samo wykonanie projektu potrzeba ok 1,5 mln złotych. Także to nie są w skali sejmiku województwa czy woj podlaskiego jakieś wielkie pieniądze. My prosimy tylko o to, by ta droga była przygotowana do remontu i mając gotowy projekt żeby można było skorzystać z programu operacyjnego RPO na 2014 -2020 tak piszemy w naszym stanowisku.”

Radny sejmiku województwa podlaskiego Mikołaj Janowski: „Jak tak będziemy postępować, to zostanie nam tylko droga Zwodzieckie - Juszkowy Gród a nigdy droga Nowosady - Zabłudów nie powstanie.”

Starosta Hajnowski Włodzimierz Pietroczuk: „Na drogę Nowosady - Zabłudów został już ogłoszony przetarg na projektowanie. I zostanie ten przetarg rozstrzygnięty. Niech pan panie Mikołaju pozwoli mi skończyć swój wywód. To jest 1,5 mln złotych i te pieniądze mogą zostać znalezione w ramach programu operacyjnego RPO 2007-2014. Ja wiem, że tam jest jeszcze zapisana droga rezerwowa, ale jak się okaże po przetargach, być może jeszcze znajdą się tam pieniądze na realizację dokumentacji technicznej na tę drogę. Nie możemy w tej chwili operować programem operacyjnym na lata 2014-2020, bo tego programu operacyjnego jeszcze nie ma i może to teraz jest ten moment, że oto kiedy nasi marszałkowie będą negocjować w Komisji Europejskiej, żeby zwiększyć środki na budowę dróg w województwie podlaskim. Ja rozumiem, że są tu jakieś układy, zabiegi taktyczne, kalkulacje, pewnych radnych wojewódzkich, ja to wszystko rozumiem, bo to samo się odbywa na poziomie powiatu czy gminy, ale nie możemy się zgodzić z taką odpowiedzią zarządu województwa, z odpowiedzią z 7 lutego 2014 roku, że oto piszą do nas, że ta droga jest relatywnie nie najważniejsza, ma nie najważniejsze znaczenie użytkowe i funkcjonalne na tle układu transportowego województwa podlaskiego. No to jeśli wszyscy jesteśmy zgodni co do tego, że tą drogę trzeba robić, to przekonujmy zarząd wojewódzki, że jednak ta droga jest ważna, nie tylko dla powiatu hajnowskiego, ona jest ważna dla całego województwa. Ja nie potrafię zrozumieć układów taktycznych, ale skoro pan radny mówi, że jeszcze jutro, nawet jeśli dzisiaj przyjmiemy to stanowisko, to nie będziemy go wysyłać, wyślemy je za miesiąc kiedy przetarg na drogę będzie rozstrzygnięty, ale ja nie rozumiem jakie to ma znaczenie, bo ten przetarg został już ogłoszony. Jakie to ma znaczenie?”

Radny Lech Jan Michalak: „Widocznie jakieś ma znaczenie skoro pan radny sejmiku twierdzi, że ma, no to widocznie wiedzą.”

Starosta Hajnowski Włodzimierz Pietroczuk: „To niech powiedzą jakie top ma znaczenie, jeśli radni sejmiku wojewódzkiego wiedzą jakie to ma znaczenie. Jeżeli przetarg został ogłoszony to znaczy, że zostanie rozstrzygnięty.”

Radny sejmiku województwa podlaskiego Mikołaj Janowski: „Pozytywnie lub negatywnie, będzie wyłoniony wykonawca lub nie. Czy każdy przetarg dochodzi do skutku?”

Starosta Hajnowski Włodzimierz Pietroczuk: „To w ten sposób możemy czekać jeszcze parę lat. Ja nie potrafię zrozumieć dlaczego nie możemy wystąpić z takim stanowiskiem, my niczego nie żądamy, my prosimy o coś, co jest ważne nie tylko dla nas w powiecie hajnowskim, ale co jest ważne dla całego województwa ze względów gospodarczych. Ja nie znam układów wewnętrznych w sejmiku, nie zamierzam się w to zagłębiać, kto, co, komu obiecał i kto i co robi, ale myślę, że powinniśmy się domagać tego, co jest dla nas niezbędnie potrzebne i tylko o to chodzi.”

Radny sejmiku województwa podlaskiego Mikołaj Janowski: „Cieszę się, że podejmujecie stanowisko, tylko proszę Was, żeby to stanowisko trafiło po rozstrzygnięciu przetargu na drogę Nowosady – Zabłudów. Tylko tyle i nic więcej. Mamy dzisiaj dość dobry układ. Mamy przejście, później przekażę Wam informację, ale to w innej treści. Słuchajcie, jeżeli dzisiaj mówi się w temacie wykupu Chryzanowa, kiedy dzisiaj się mówi w temacie remontów szerokich torów na naszym terenie, to jest bezdyskusyjne. Natomiast proszę Was i tak rozmawialiśmy panie Starosto.”

Starosta Hajnowski Włodzimierz Pietroczuk: „To o co chodzi Panie Mikołaju, jeżeli to wszystko jest bezdyskusyjne, to o co chodzi w tej całej sprawie?”

Radny sejmiku województwa podlaskiego Mikołaj Janowski: „Proszę tylko o wysłanie stanowiska Rady Powiatu po rozstrzygnięciu przetargu na drogę wojewódzką Nowosady – Zabłudów. Tylko o to proszę, nic więcej. Ja pamiętam jak dwa lata walczyło się o drogę Zwodzieckie – Hajnówka. Kiedyś żeśmy usiedli wspólnie do stołu i bez problemu powstała droga Jelonka – Hajnówka. Wspólnie usiedliśmy do stołu i mamy wspaniałą drogę. To jest przykład dobrej współpracy. Dlatego teraz mówię, że dzisiaj można poczekać miesiąc czasu. Panie Starosto, ja nie wiem, czy to prawda, czy nieprawda, po decyzji Zarządu Pan, a dobra nie będę o tym mówił. Powiem tak, droga Nowosady – Juszkowy Gród jest dla mnie też osobiście ważna, bo mam zły dojazd do swojej posiadłości już mówiąc w ten sposób, a dodatkowo to dwie drogi na naszym powiecie miały być robione Jelonka – Hajnówka i Zwodzieckie – Juszkowy Gród. O przyczynach blokady tej drogi Zwodzieckie – Juszkowy Gród obiecałem, że nigdy nie będę mówił, bo ktoś wsadził palce w tryby i została zablokowana, przez głupi pomysł. Jeżeli chcecie to wyjmę kartkę dla Was i pokażę kto zablokował tą drogę.”

Starosta Hajnowski Włodzimierz Pietroczuk: „Chętnie byśmy zobaczyli.”

Radny sejmiku województwa podlaskiego Mikołaj Janowski: „Nie pokażę, bo ta osoba nie siedzi wśród nas.”

Radny Mirosław Romaniuk: „Rzeczywiście, obie drogi są bardzo ważne, tutaj na pewno nie można z naszej strony nic mówić, że też droga Hajnówka – Zabłudów jest dla nas z punktu gospodarczego jest ważna, bo mamy też i Hajnówkę i to jest bardzo ważne. Ja myślę, że tutaj jak z usta radnych słyszymy itd. to ja stawiam wniosek, żeby tę uchwałę przełożyć do przegłosowania. Ja myślę, że ono jest dobrze przygotowane i jest zasadne, ale trzeba przełożyć na kolejną sesję. Jeśli my tak będziemy walczyć zajadle o te drogi, tak, jak czynimy to od paru miesięcy, to ja myślę, że na pewno, jeśli my nawet to stanowisko przyjmiemy i za miesiąc czasu, rzeczywiście tutaj po sugestii radnych, że po wyłonieniu tego wykonawcy na tę drogę i argumentując tym, czy dzisiaj to jest ważna i niebezpieczna droga, to ja myślę, że wszyscy będą rwać włosy i w województwie, żeby rzeczywiście tę drogę logistyczną, tak, jak pan Starosta tu podkreślił, dokończyć ten odcinek, bo ona jest ważna, od Zabłudowa do Siemianówki i w stronę Juszkowego Grodu. Stawiam wniosek, żeby to stanowisko przegłosować na kolejnej sesji.”

Wicestarosta Hajnowski Andrzej Skiepko: „Panie Mikołaju, z tą drogą bój rozpoczęliśmy w 2012r. wspólnym pismem, to co, Pan Mikołaj mówił. Naprawdę z przyczyn dla nas niewiadomych w ostatniej chwili ta droga wypadła. Wszystko miało być dobrze. Pan Mikołaj często mówi, musimy walczyć razem i to robiliśmy. Naprawdę nie wiemy co się stało. Na ostatniej Komisji we wtorek Pan radny Mirosław Kulbacki wręcz nam zarzucił opieszałość, niedbanie o to, że przez okres dziesięciu lat ta droga nie powstała. Także z jednej strony Panie Mikołaju Pan nas uspakaja, że jeszcze nie teraz składać, a z drugiej strony są ataki, że nic nie robimy w tym kierunku. Proszę przyjąć do wiadomości, że ta droga jest bardzo ważna, a jeżeli tak postanowimy, to możemy faktycznie zaczekać ten miesiąc czasu i Ti stanowisko przesłać, jeżeli to będzie miało jakiś bardzo ważny wpływ, bo znaleźć w tej chwili 1,5 mln zł na dokumentację to mi się wydaje, że dla Zarządu Województwa Podlaskiego to żaden problem, bo jakieś oszczędności powstały już na Siemiatyczach dodatkowo zwiększono zakres modernizacji o 10 mln zł, w innym miejscu o 8 mln zł, więc te pieniądze są, tylko trzeba je tylko podnieść.”

Radny sejmiku województwa podlaskiego Mikołaj Janowski: „Na lata 2007 – 2013.”

Wicestarosta Hajnowski Andrzej Skiepko: „Jakie by nie były, to już teraz nie jest najważniejsze.”

Starosta Hajnowski Włodzimierz Pietroczuk: „Momentami dyskutujemy tak, jak byśmy nie znali treści tego stanowiska. W tym stanowisku, mówię tutaj do Pana radnego Romaniuka, Rada wyraża zadowolenie z faktu włączenia do realizacji w ramach RPO 2007-2013 dokumentacji technicznej na drogę nr 685 Nowosady – Zabłudów. Wyrażamy z tego powodu zadowolenie. Doceniamy również zaangażowanie inwestycyjne w ostatnich latach na drogach województwa przebiegających przez powiat hajnowski, to, co tutaj podkreślał Pan Mikołaj Janowski. Zgadzamy się z poglądami, że z jakiś tam powodów ta droga wypadła, to, o czym mówił Pan Skierko. Przecież w 2012r. ta droga była zapisana w wieloletniej prognozie finansowej województwa podlaskiego. Nagle, z jakiś powodów, Pan Mikołaj wie, ja nie wiem, nie ma tej drogi.”

Radny sejmiku województwa podlaskiego Mikołaj Janowski: „Panie Starosto, ile dróg powiatowych zostało zapisanych, a nie zrealizowanych?”

Starosta Hajnowski Włodzimierz Pietroczuk: „Ale, czy nie możemy o tym przypominać?’

Radny sejmiku województwa podlaskiego Mikołaj Janowski: „To ja też będę przypominał. Na każdej sesji będę przypominał Wam to, co obiecaliście, a nie zrobiliście.”

Starosta Hajnowski Włodzimierz Pietroczuk: „W takim razie Panie Mikołaju, Pan pozwoli, że ja jeszcze opowiem jedną historię. Otóż, Pan radny Łukaszewicz pytał dlaczego organizujemy jakieś spotkania tutaj na temat drogi i Panów nie zapraszamy. Owszem, odbyło się takie spotkanie, spotkanie z inicjatywy dwóch wicemarszałków województwa podlaskiego. Siedzieliśmy w tej Sali razem z przedsiębiorcami, których oni poprosili, żebyśmy zaprosili. Dzisiejsza gazeta, dodatek do Wieści Podlaskich opisuje to spotkanie i właśnie ci marszałkowie tym ludziom, którzy siedzieli tutaj powiedzieli, że dziękujemy bardzo, uzbroiliście nas w argumenty, przekonamy zarząd województwa do tego, żeby robić tą drogę. Nie wiem, co oni by dzisiaj powiedzieli tym ludziom. Ja też nie mam odwagi spotkać się z tymi ludźmi i powiedzieć im, że nikt o tę drogę na zarządzie województwa nie zabiegał. Mamy wytłumaczenie tutaj tego, dlaczego w tej chwili staramy się o tę drogę zabiegać. Bo ja chcę tym ludziom zajechać do Siemianówki i powiedzieć, że niestety nie udało się, robimy kolejne zabiegi i będziemy to robić. To, że Panów nie było na tym spotkaniu to nie jest nasza wina.”

Radny sejmiku województwa podlaskiego Mikołaj Janowski: „To jest ze strony www.hajnowka. Na spotkanie przybyli Jerzy Sirak – burmistrz miasta Hajnówka, Włodzimierz Pietroczuk – starosta powiatu hajnowskiego, Andrzej Skiepko – wicestarosta, Mikołaj Pawilcz – wójt gminy Narewka oraz przedstawiciele nadleśnictwa Browsk i lokalnych przedsiębiorców. Na zaproszenie odpowiedzieli również wicemarszałkowie województwa podlaskiego Walenty Korycki i Mieczysław Kazimierz Baszko. Pan, Panie Starosto przed chwilą powiedział, że to wicemarszałkowie zapraszali Was tutaj.”

Starosta Hajnowski Włodzimierz Pietroczuk: „Ja powiedziałem, że z ich inicjatywy odbyło się spotkanie, a nie kto je organizował.”

Radny sejmiku województwa podlaskiego Mikołaj Janowski: „Pan radny zadał pytanie, dlaczego my jako radni nie byliśmy zaproszeni. Otóż ja byłem zaproszony 20 min po godz. 13:00 przez wicestarostę Andrzeja Skiepko. O 15 miałem spotkanie w Białymstoku i nie byłem na tym spotkaniu, ale jeżeli 10 mon. Przed spotkaniem z wicemarszałkami zaprasza się mnie; Panie starosto Andrzej ja Ciebie szanuję, ale powiedziałeś takimi słowami: Mikołaj bądź, bo będą wicemarszałkowie, bo znowu ja będę winien, to kto tutaj jest winien?”

Wicestarosta Hajnowski Andrzej Skiepko: „Marszałkowie wyjeżdżając z Białegostoku, byli już w Zabłudowiu i poprosili o przedzwonienie do radnych wojewódzkich i to zrobiłem.”

Radny sejmiku województwa podlaskiego Henryk Łukaszewicz:” Widzę, że jestem w sejmiku, a mało co wiem. Ciągle się jakiś nowych rzeczy dowiaduję i dzisiaj znowu czegoś się dowiedziałem. Dla mnie jasnym było, że ta droga jest ważna dla strategii województwa pod względem transportu. A dlaczego ta droga Juszkowy Gród – Zwodzieckie jest wstrzymana to nie wiem, nie mam pojęcia i ja nie chcę brać udziału w jakiś rozgrywkach poza plecami, ja jestem taki, że jak coś myślę, to chcę to powiedzieć. Przed spotkaniem dzwoniłem do dyrektora Sulimy i pytałem się o te drogi wojewódzkie. Ja nie chcę brać udziału w takich układach i ja to co wiem to wiem ze źródeł oficjalnych.”

Radny Lech Jan Michalak: „ Z tej dyskusji wypływa to, że odłożenie tego przyjęcia stanowiska przez miesiąc niczego nie powoduje. Także możemy to, tak, jak kolega Romaniuk zgłosił, żeby to odłożyć, bo my w tej chwili jesteśmy w takiej sytuacji, że łapiemy dwie sroki za ogon. Złapmy jedną, tak, jak ci Panowie radni mówią i poczekajmy. Za miesiąc będzie już ważna decyzja przetargowa i wtedy walczmy o tą drogę. Nie łapmy dwóch srok.”

Przewodniczący Rady Mikołaj Michaluk: „Już tyle było na ten temat powiedziane, można teraz poddać uchwałę pod głosowanie i ja się zobowiązuję podpisać ją za miesiąc. Po co mamy wracać do tego na następnej sesji.”

Radny Lech Jan Michalak: „Lepiej za miesiąc podjąć ją jeszcze raz.”

Starosta Hajnowski Włodzimierz Pietroczuk: „Oby nie było za późno.”

Przewodniczący Rady Mikołaj Michaluk zapytał radnego Mirosława Romaniuka, czy podtrzymuje swój wniosek w sprawie przełożenia głosowania na kolejną sesję Rady Powiatu.

Radny Mirosław Romaniuk: „Tak, bo tutaj co Pan Starosta przytoczył, to jest to fajnie ubrane i dobrze zapisane. Natomiast trudno tutaj sugerować w tej uchwale, że oto z jakiś oszczędności ten projekt można byłoby zrobić.”

Starosta Hajnowski Włodzimierz Pietroczuk: „My tego nie sugerujemy.”

Radny Mirosław Romaniuk: „Podtrzymuję swój wniosek, żeby to zrobić za miesiąc czasu, na następnej sesji.”

Radny Mirosław Kulbacki: „To, co powiedziałem na Komisji Rozwoju Gospodarczego jest wszystko zapisane w protokole i na pewno nie było tam słowa takiego, że ja zarzucałem komuś opieszałość. Było stwierdzenie moje, że przespaliśmy ten okres czasu, nie zarzucając personalnie nikomu. Powiedziałem również, że odpowiedzialność za ten stan tak długiego okresu tego przespania spoczywa na osobach, które im bardziej eksponowane stanowisko tym większa odpowiedzialność i nie wymieniałem personalnie, począwszy od nas tutaj radnych powiatowych skończywszy na marszałku województwa i radnych wojewódzkich. To, co zapisane jest można przeczytać w protokole. Na pewno nie zarzucałem komuś opieszałości. Przespaliśmy ten czas.”

Starosta Hajnowski Włodzimierz Pietroczuk: „Czyli spaliśmy razem, tylko każdy inaczej.”

 

Radny Mirosław Kulbacki: „10 lat dyskutujemy nad modernizacją drogi Zwodzieckie – Juszkowy Gród. Mieszkańcy gminy Narewka nie oczekują dyskusji, mieszkańcy oczekują, żeby ta droga była dobra, przejezdna. O to mi chodzi. My jesteśmy wszyscy zgodni co do jednego w sprawie tej drogi.”

 

Przewodniczący Rady poddał pod głosowanie wniosek radnego Mirosława Romaniuka.

Głosowanie:

Wniosek przy 9 głosach „za”, 6 głosach „przeciw” i 2 głosach „wstrzymujących się” został przyjęty.

W wyniku przeprowadzonego głosowania projekt uchwały w sprawie przyjęcia stanowiska zostanie rozpatrzony na następnej sesji Rady Powiatu.

 

 

 

14.4.

 

W powyższym punkcie Przewodniczący Rady Powiatu przedstawił Radzie projekt uchwały Rady Powiatu w sprawie skargi na bezczynność Starosty Hajnowskiego.

Przewodniczący Rady Mikołaj Michaluk: „Ostatnie zdanie w uzasadnieniu do uchwały jest takie, że reasumując należy stwierdzić, że z uwagi na fakt, że udzielono wyczerpującej odpowiedzi na przesłane w piśmie z dnia 25 listopada 2013r. pytania skargę należy uznać za bezzasadną.”

Starosta Hajnowski Włodzimierz Pietroczuk: „Moje wyjaśnienia, które totaj zostały zawarte być może nikogo tutaj nie przekonują, ale chciałbym zwrócić uwagę na przedostatnie zdanie z tego uzasadnienia, otóż Podlaski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Geodezyjnego i Kartograficznego odpowiadając na pismo Pani skarżącej dotyczącej tej samej kwestii stwierdził, że Starosta Hajnowski pismem z dnia 29 listopada 2013r. poinformował Panią, iż operat techniczny dotyczący obliczenia powierzchni działek klas gleboznawczych sporządzony w 1960r. nie zawiera w swojej treści obliczenia powierzchni działki nr 294 położonej w obrębie Skryplewo. W związku z powyższym sprawę uważam za zakończoną i nie widzę podstaw do interwencji w powyższej kwestii. Wiem, że Pani skarżąca jest niezadowolona i z mojej odpowiedzi i z tej odpowiedzi Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Geodezyjnego, ale nic na to nie poradzę, ale to nie świadczy o bezczynności.”

W związku z tym, że radni nie wnieśli uwag i pytań do przedstawionego projektu uchwały, Przewodniczący Rady Powiatu poddał projekt uchwały pod głosowanie. W głosowaniu uchwała została przyjęta większością głosów ( 15 głosów „za”), przy 1 głosie „przeciw” i 1 głosie „wstrzymującym się”.

 

Uchwała Nr XXXII/225/14

RADY POWIATU HAJNOWSKIEGO

z dnia 27 lutego 2014 r.

 

w sprawie skargi na bezczynność Starosty Hajnowskiego.

 

( strona ........)

 

 

Do punktu 15-go:

Starosta Hajnowski Włodzimierz Pietroczuk: „Pan Gerasimiuk mówił o poboczach we wsi Policzna, nie chciałbym odpowiadać na to pytanie, bo to jest moja rodzinna wieś i byłbym posądzony, jak Pan Mikołaj, że buduję coś dla siebie. Przekażemy tę interpelację do Zarządu Dróg Powiatowych.

Jeśli chodzi o rehabilitację w Kleszczelach, to ta sprawa ciągnie się już od 3 lat i były rozmowy między tą jednostką, która chce prowadzić rehabilitację w Kleszczelach a Panią Burmistrz i dyrektorem SP ZOZ w Hajnówce. SP ZOZ zaproponował, że zgłosi tę jednostkę jako podwykonawcę w swoim kontrakcie. Z jakichś przyczyn ci państwo złożyli swoją indywidualną ofertę do NFZ i ta oferta została odrzucona. W tej chwili umowa jest zawarta na trzy lata. Wiem, że już rozmowy w tej sprawie były między Panią Burmistrz i firmą, która chce prowadzić te zabiegi rehabilitacyjne i dyrektorem SP ZOZ i teraz trzeba pójść tą drogą, bo pewnie chcieli złapać całą pulę, a nie dostali nic.

Pan Adamczuk mówił o wodzie w okolicy Kamienia, to też przekażemy do Zarządu Dróg Powiatowych i w ramach bieżącego utrzymania tej drogi można tę sprawę załatwić.

Pan Michalak oczekuje ode mnie, żebym składał na każdej sesji informację, co robiłem między sesjami. Dzisiaj nie jestem przygotowany do tego, ale mogę otworzyć swój kalendarz i w tej chwili dzień po dniu mogę próbować odpowiedzieć na to pytanie.”

Radny Lech Jan Michalak: „ Ja nie chcę, żeby Pan nam mówił dzień po dniu, bo przecież Pan nie będzie mi mówił co Pan dekretował codziennie, tylko sprawy, które są ważne dla powiatu.”

Starosta Hajnowski Włodzimierz Pietroczuk: „Jeśli chodzi o tę sprawę ważną dla powiatu, tą, o którą Panu chodzi, to poinformuję Pana, że przedwczoraj podpisałem wezwanie do Gryfskandu na usunięcie uchybień, o czym mówiłem na sesji Rady Miasta. Daliśmy termin 3 miesiące czasu, czyli do końca maja na usunięcie tych uchybień.”

Radny Lech Jan Michalak: „Czy to jest ostateczna decyzja, czy zakład może zgłosić jakiś swój termin, który mu odpowiada do wykonania.”

Starosta Hajnowski Włodzimierz Pietroczuk: „31 grudnia 2013r. spotkaliśmy się w piątkę i rozmawialiśmy z Panami z Gryfskandu o tym, co mają zrobić składając odwołanie. Prosiliśmy ich o to, żeby w swoim odwołaniu zawarli harmonogram przedsięwzięć co i kiedy chcą robić, żeby tych przekroczeń emisji nie było. W odwołaniu nie ma ani słowa na temat harmonogramu, więc teraz daliśmy im trzy miesiące czasu. Jak znam życie pewnie jutro, pojutrze, za tydzień dostaniemy pismo z prośbą, że to i to wymaga więcej czasu itd. Nie mówimy, że nie podejdziemy do tego przychylnie, bo nie zależy nam na tym, żeby ktoś przerywał produkcję, ale zależy nam na tym, żeby dochowywał standardów o które sam prosił. Przecież ten poziom emisji został ustalony na podstawie ich wniosku. A w tej chwili okazuje się, że o 200 % te emisje są przekraczane, co stwierdził Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.

Pani Sapieszko mówiła o telewizji kablowej. Ja osobiście nie mam nic przeciwko temu, żeby telewizja kablowa przychodziła i nagrywała nasze sesje.

Jeśli chodzi o parking, to ja myślę, że Pan Andrzej odpowiadał na Komisji.

Odpowiadając Panu Łukaszewiczowi, to przepraszam, że nie było Pana na tym spotkaniu, ja też uważam, że powinniście być, ale już odpowiedziałem na to pytanie.”

Wicestarosta Hajnowski Andrzej Skiepko: „Jeżeli chodzi o pytanie Pana radnego Gerasimuka o stan techniczny torów, to zobowiązuję się, że poproszę o informację Pana Romana Bołbota z PKP, który jest za to odpowiedzialny i przedstawi fakty tego dozoru torów.

Jeżeli chodzi o parking, to tak, jak mówiłem na Komisji, wspólnie z naszym Zarządem Dróg Powiatowych, SP ZOZem i Burmistrzem Miasta Hajnówka przystąpimy w tym roku do wykonania tego parkingu.”

Do punktu 16-go:

 

Radny sejmiku województwa podlaskiego Mikołaj Janowski: „Panie Przewodniczący, Panie Starosto, Szanowni Państwo. Nie chciałem zabierać głosu w odpowiedziach na interpelacje. Ja chcę dać dla radnych wywiad na podstawie mojego pisma do minister Bieńkowskiej w sprawie torów kolejowych. 25 października wysłałem pismo do minister Bieńkowskiej w sprawie remontu torów kolejowych na tych odcinkach tutaj przedstawionych i powiem tak, że jest mi potrochę przykro za mój zarząd województwa i chcę tutaj powiedzieć z pełną odpowiedzialnością, bo kiedy były przeprowadzone konsultacje w sprawie podziału środków w ramach Polska Wschodnia na lata 2014-2020, to mój głos był jako jedyny z podlaskiego. Nie wiem dlaczego, ale tak jest w aktach Ministerstwa. Dziennikarz ze mną wywiadu nie przeprowadzał, tylko zrobił to na podstawie pisma do minister Bieńkowskiej i miejmy nadzieję, że nic się nie stanie. I to co Marszałek mówi od jakiegoś czasu, że w 100% kolej będzie zrealizowana i będą zrobione połączenia kolejowe. Są dwa przewidziane pociągi do Białegostoku przez Bielsk Podlaski, osobowe do Hajnówki i mówi się też i o Białowieży. Myślę, że trzeba w jakiś sposób pociągnąć ten temat wspólnie, bo także jest to obciążenie dla Starostwa, a kiedy będzie osobówka, to tego podatku Starostwo nie będzie płaciło. Z tego co się dowiedziałem i to dobra informacja, Pan wójt z Czeremchy wystąpił z wnioskiem do Suwalskiej Strefy Ekonomicznej z przeznaczeniem terenów na strefę na gminie Czeremcha i jeżeli to się stanie, to zostaną zrobione trzy strefy, w Czeremsze, w mieście Hajnówka i Siemianówka. Nasze dzieci i wnuki powrócą na nasze tereny, ale to będzie za 3,4,5 lat.”

Starosta Hajnowski Włodzimierz Pietroczuk: „Ja ten wywiad szybko przeczytałem, ale tu nie ma nic o naszych podatkach i linii kolejowej Hajnówka – Białowieża, a tylko za tę linię płacimy podatki, za inne nie.”

Radny sejmiku województwa podlaskiego Mikołaj Janowski: „Panie Starosto Każdy mógł brać udział w konsultacjach.”

Starosta Hajnowski Włodzimierz Pietroczuk: „Ja na konsultacjach tez zgłaszałem te wnioski. Pan mówił, że w tej chwili powinno nam zależeć, bo płacimy podatki, wiec ja szybko szukam, gdzie tu o naszych podatkach napisane, a tu ich nie ma.

Ja mam informację z ostatniej chwili, otóż niedawno przyjmowaliśmy stanowisko Rady Powiatu Hajnowskiego i nie tylko, bo Rada Miasta Hajnówka podjęła również takie stanowisko, gmina Hajnówka też przyjęła takie stanowisko o podziale województwa na okręgi wyborcze. Dzisiaj odbyła się konferencja prasowa Marszałka Województwa i Pan Marszałek poinformował, że Hajnówka będzie razem w okręgu z Bielskiem Podlaskim, Siemiatyczami, Wysokim Mazowieckim i Zambrowem. Ja uważam, że taki okręg absolutnie nie wyczerpuje dyspozycji wynikających z art. 462 Kodeksu Wyborczego i to będzie decyzja radnych, ale jeśli tak zostanie uchwalone, to myślę, że powinniśmy taką uchwałę zaskarżyć. To jest do przemyślenia dla każdego indywidualnie, bo jeszcze mamy trochę czasu zanim to się stanie faktem w sejmiku województwa.”

Pan Zdzisław Stankowski: „Proszę Państwa, ja składałem do Rady Miasta wniosek 5 maja 2012r. i dostałem odpowiedź od Starostwa. W odpowiedzi na wniosek zgłoszony przez Przewodniczącego Rady Osiedla Centrum niniejszym deklaruję, że rozważę możliwość wydłużenia godzin pracy wydziału komunikacji i dróg w najbliższych zmianach organizacyjnych. Minęło już prawie dwa lata i nic w tym czasie nie zostało zrobione. Dostałem tylko taką odpowiedź i to jest niezgodnie z prawem, że mi nie dano odpowiedzi konkretnej, dlaczego tego nie zrobiono. Pani Radca Prawna powie, czy tak, czy nie? Teraz znowu miesiąc temu złożyłem też wniosek i dlaczego zarząd nie chce, żeby ten jeden wydział pracował dłużej. Kiedyś w urzędzie miasta, w starostwie pracowało się do 17:00, koledzy, którzy odeszli na emeryturę powiedzieli, a teraz dzieci nasze pracują czy to w Białymstoku, czy w Białowieży, Narwi, Bielsku, Narewce i nie mogą przyjechać załatwić zarejestrowania samochodu. Dlaczego wy tak podjęliście ta decyzję. Tak traktujecie naszych młodych ludzi, żeby wyjeżdżali z Hajnówki i nie wracali tu. A jeszcze wam zaproponuję coś, widzicie jak na zachodzie, jak nie robią takiej drogi jak np. do Juszkowego Grodu to robimy tam strajki, te tiry nie jeżdżą, bo tam jechałem do teściowej i mijałem się z nimi i policzyłem, że 10 tirów jedzie. To wy chcecie, żeby ta droga już całkiem się zapadła. Terminal rozbudowywali, to trzeba było nie wyrażać na to zgody i mielibyśmy bardzo dobrze i spokojnie, byśmy mieli dużo, dużo więcej turystów. A ci co pootwierali agroturystykę, to nie mają z czego żyć, bo jest bardzo mało turystów. Dziękuję.”

Radny sejmiku województwa podlaskiego Henryk Łukaszewicz: „Chciałbym poinformować, że my będziemy głosować przeciwko tej propozycji, będziemy utrzymywać podział stary. Będziemy przeciwko propozycji tej, którą będzie SLD składała, jak i będziemy przeciwko propozycji PO. Stoimy na stanowisku, że stary podział jest najlepszy i taka będzie decyzja naszego klubu przy głosowaniu.”

Starosta Hajnowski Włodzimierz Pietroczuk: „Ja tutaj mam pretensję do Pana Stankowskiego, że nie powiedział tego, co powiedział w tej chwili przed głosowaniem tego stanowiska, może radni by inaczej zareagowali, bo my chcieliśmy, żeby ta droga była robiona. Gdyby wcześniej, to może to stanowisko byłoby inne. To nie zarząd podjął tą decyzję, za organizację pracy Starostwa odpowiada starosta i to ja podjąłem decyzję. Konsultowałem moją decyzję z zarządem. Przyjmuję na siebie tą odpowiedzialność, bo ja za to odpowiadam. Konsultowałem to z zarządem, bo większość decyzji konsultuję z zarządem, nawet te, których nie muszę. Chcę powiedzieć, że z naszego doświadczenia, nigdy nie pracowaliśmy do godziny 17, ale to jest inna sprawa, jak funkcjonuje Starostwo Powiatowe, to pracowaliśmy tylko od godz. 8:00 do 16:00, czyli o pół godziny dłużej w poniedziałki i przez te pół godziny dłuższej pracy nikogo tutaj nie było z interesantów. Żaden z interesantów wydziału komunikacji nie zgłaszał się do mnie, a ni do Pani Sekretarz ze skargami, że nie może załatwić swoich spraw. Gdyby takie skargi były od naszych interesantów, pewnie byśmy tą decyzję podjęli, ale takich wniosków nie było. Jedyny wniosek to był wniosek Pana Stankowskiego.”

Radny sejmiku województwa podlaskiego Mikołaj Janowski: „To co Pan Starosta powiedział odnośnie okręgów wyborczych, to nie wiem, czy się przesłyszałem od dziennikarza, bo w trakcie obrad dzwonił do mnie dziennikarz, że przechodzi przez Hajnówkę dwa mandaty do tego okręgu. Gdzieś jakaś jest pomyłka.”

Starosta Hajnowski Włodzimierz Pietroczuk: „na pewno, bo na jeden mandat przypada prawie 40 tys. osób w województwie podlaskim, czyli co najwyżej jeden mandat Hajnówka dostarczy.”

Radny sejmiku województwa podlaskiego Mikołaj Janowski: „Powiedziano, że do tego okręgu dwa mandaty będą zabrane z białostockiego, z Sokółki. Taką informację otrzymałem.”

 

Do punktu 17-go:

 

W związku z wyczerpaniem porządku obrad Przewodniczący Rady Powiatu zamknął obrady XXXII sesji Rady Powiatu Hajnowskiego dziękując radnym i gościom za aktywny udział w sesji.

 

Protokołowała Przewodniczył

Przewodniczący Rady Powiatu

Violetta Miniuk

Mikołaj Michaluk

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Metryka strony

Udostępniający: Violetta Miniuk Wydział Organizacyjno-Administracyjny

Wytwarzający/odpowiadający: * informatyk

Data wytworzenia: 2014-04-23

Wprowadzający: * informatyk

Data wprowadzenia: 2014-04-23

Data modyfikacji: 2014-04-23

Opublikował: * informatyk

Data publikacji: 2014-04-23